Wizyta w prosektorium, sekcja zwłok, jak teatrzyk z udziałem woskowych figur. Brzydkie te lalki, martwe, z powykrzywianymi twarzami z bólu, z zamkniętymi oczami, sine, zimne. Studenci z medycznego wyraźnie nie lubią zapachu formaliny. Ja... zafascynowana wszystkim, co robi lekarz medycyny sądowej, nie mogę wyjść z podziwu, co kryje się pod naszą skórą, co nas buduje, co sprawia, że żyjemy, funkcjonujemy. Jesteś taka dzielna. Jak możesz patrzeć na takie rzeczy. Na samą myśl robi mi się słabo. Co w tym strasznego? Każdy z nas ma w sobie takie narządy, w każdym z nas płynie krew, każdy z nas kiedyś umrze. I może niejednego z nas czeka metalowy stół.
Pytania? Ask.fm (zupełnie nie zwracajcie uwagi na nick)
Też fascynuje mnie budowa ciała, ale jednak na widok krwi robi mi się niedobrze. I mam też kiepsko z układem kostnym - jak się tego uczyłam, to była katorga, bo tylko o tym pomyślałam i już czułam wszystkie swoje kości.
OdpowiedzUsuńTeż mi się robiło zawsze słabo na widok krwi, a jednak stałam tam i patrzyłam jak kroją faceta i jeszcze stwierdziłam, że zjadłabym przy tym pizzę, na co ci z medycznego zaczęli mordować mnie spojrzeniem. :D
UsuńJesteś nieczuła ;P
UsuńA to... to ja wiem. Mama mi to za każdym razem powtarza, bo jej żadnych uczuć nigdy nie okazywałam. No, a jak w sumie już z rodzicami nie mieszkam, to w ogóle ze mną nie może złapać kontaktu.
UsuńTo byś się z moimi starymi dogadała.
UsuńNie mówię, że nie :)
Usuńja bym chyba jednak nie mogła tego oglądać.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałam, ale jak już się tam jest, z własnej, nieprzymuszonej woli, to wszystko wygląda całkiem inaczej, nie tak strasznie.
Usuńale raczej nie dałabym się namówić na taką wizytę ;)
UsuńZawsze chciałam uczestniczyć w sekcji zwłok i moje marzenie się spełniło! Wreszcie!
Usuńciekawe marzenie miałaś ^^
UsuńZwiązane z moimi zainteresowaniami, czyli z trupami.
Usuńco kto lubi ^^ ja wolę żywych ;)
UsuńEj no... nie jestem nekrofilem jakimś. :P
Usuńno już, już, wierzę Ci :)
UsuńNo wiesz? Moja współlokatorka mi nie wierzy. :(
Usuńoj, pewnie się tak tylko zbija ;p
UsuńOna ciągle się zbija ze mnie...
Usuńoj, ja mogłabym nie dać rady mimo wszystko;/
OdpowiedzUsuńA ja sama się sobie dziwię. Normalnie, jakaś niewrażliwa jestem chyba. Cholera, niedobrze.
Usuńjesteś po prostu oryginalna;)
UsuńJasne, wmawiaj mi tak.
Usuńkiedyś mocno zastanawiłąm się nam tym by być lekarzem medycyny sądowej, ale potem mi przeszło. ostatnio na dniu PP byłam, widziałam na własne oczy nic mnie nie przeraża. fascynuje mnie to wręcz.
OdpowiedzUsuńhahaha :D taki mam zamiar ;D
Ja nigdy nie chciałam być lekarzem, bo zawsze bałam się krwi. A teraz postanowiłam wypróbować swoje siły i nerwy, no... i w sumie bez emocji.
UsuńA gdzie byłaś?
Jeżeli się idzie z nie przymuszonej woli to chyba łatwiej jest się hm.. jakby to określić. uiodpornić na widok, czy coś.
Usuńwe Wrocławiu, jakiś szpital, nie pamiętam dokładnie w każdym razie bardzo fjanie było :)
dzięki :D
Rozumiem.
UsuńFascynujące, że ktoś może z lekkością obserwować, jak kroją trupa i nie zareagować na to pawiem.
OdpowiedzUsuńI myśleć przy tym o pizzy, nic fascynującego w tym nie ma :)
UsuńWłaśnie jest! Mnie zawsze zadziwiało, że są osoby, które to kręci. Albo po prostu nie wzbudza w nich emocji. Bo ja bym chyba sobie zemdlała. c:
UsuńW moim przypadku to tylko część mojego hobby.
UsuńAle jak tylu ludzi chce iść na medycynę i nie zdają sobie sprawy, że zajęcia z anatomii odbywają się właśnie w Zakładzie Medycyny Sądowej... no to powodzenia!
Mnie to przeraża. Ale ja na sam widok krwi prawie mdleję. Ciężko to wytłumaczyć, ale niektórzy po prostu tacy są ;)
OdpowiedzUsuńP.S.
bardzo chętnie odpowiem na każde pytanie dotyczące książki :) na stronie o-k.xn.pl w zakładce pytania, albo, jeśli wolisz prywatniej, to sirbangel@gmail.com :)
A wiesz, że jak oglądam takie rzeczy w telewizji to też mi słabo? A tam nic. Dziwne.
UsuńA już w tych pytaniach wszystko znalazłam, o co chciałam zapytać :) No, jak będę przy kasie, to zamówię sobie Twoją książkę przez Empik. Ale ja i pieniądze, które się mnie trzymają...
Twardzielka. :)
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś sprawdzić jak ja bym zareagowała. :)
Uważaj, dużo osób mdleje. Jest duszno i pachnie zdechłym kotem.
UsuńZawsze chciałam odwiedzieć prosektorium i być właśnie przy pracy doktora ach... ale nie będzie mi to nigdy dane, niestety ;p nie ma wycieczek ;d
OdpowiedzUsuńA jakieś wtyki w organizacjach studenckich? Ja poszłam właśnie dzięki organizacji, która działa na moim wydziale.
UsuńMoże kiedyś się zastanowię nad tym, teraz za tydzień matura, to muszę się skupić, a nie myśleć o wszystkim innym byle nie o nauce :D
UsuńJezu, ale mnie nie było długo... już wyniki matur przecież są! Jak poszło?
UsuńJeśli jest cokolwiek, co interesuje mnie w biologii to jest to właśnie nasza anatomia i chętnie bym kiedyś zobaczyła taką sekcję - nie uważam, że to cos dziwnego ;)
OdpowiedzUsuńOwszem, to nie jest dziwne, ale nie można być zbyt wrażliwym na zapachy, to chyba najważniejsze.
UsuńGdy zaczęłam się interesować horrorami typu gore, latające falki przestały mnie częściowo wzruszać. Nigdy nie miałam przesadnej wrażliwości na krew. Dlatego, całkiem możliwe że sekcja zwłok by mnie również zbytnio nie poruszyła. Z drugiej strony, na pewno nie byłby to najprzyjemniejszy widok mojego życia. Na pewno.:)
OdpowiedzUsuńJakiś straszny widok to też to nie jest. Powiem, że horrory bywają bardziej obrzydliwe, no... tylko, że jak oglądasz film, to nie czujesz zapachu formaliny.
UsuńFormalina ma okropny zapach. Było dane mi wąchać. Z dwojga złego, wolałabym oglądać całą noc horrory niż być zamkniętą w pomieszczeniu z formaliną (chociaż nos chyba przyzwyczaja się do tego zapachu?)
UsuńPrzyzwyczaja, zresztą mnie to jakieś nie ruszyło specjalnie. Mam czuły węch, ale znoszę przykre zapachy.
UsuńJa po raz pierwszy widziałam moją babcię martwą, miesiąc temu. Zadziwiła mnie moja reakcja. Wybrałam zupełnie inny kierunek, ale też należący do kierunków medycznych.
OdpowiedzUsuńJak miałam 14 lat, to byłam przy tym jak moja babcia umierała. No... niewiele mogłam już zrobić. I po tym jakoś tak, śmierć nie robi na mnie wrażenia.
UsuńI jak? Macie jakieś zajęcia w prosektorium?
Nie, bo nie jest mi to w zupełności potrzebne.
UsuńTo dobrze :)
UsuńSzczerze mówiąc chciałabym odwiedzić takie miejsce w takim celu, ale byłabym fatalnym lekarzem.
OdpowiedzUsuńPrzeżycie musi być niesamowite.
W sumie nie wiem jakbym się zachowała w takim miejsce. Trudno cokolwiek stwierdzić jak się nie miało z czymś takim do czynienia
OdpowiedzUsuńJak leżałam na płuca to widok z mojej szpitalnej sali był właśnie na prosektorium. Jakoś nie chciałam tam spoglądać. Chyba jestem zbyt wrażliwa na takie rzeczy...
OdpowiedzUsuńW ramach praktyk odwiedziny w prosektorium?
OdpowiedzUsuńRandki bym tam nie chciała mieć :P
OdpowiedzUsuńja też podziwiam. Jak byłam na AWF to uwielbiałam przedmiot anatomia. Mieliśmy mieć takie zajęcia jak tu piszesz, ale w końcu nie doszło skutku. Nie bałabym się widoku, ale smrodu , bo ponoć bardzooo śmierdzi. Tak, że nie którzy nie dają rady :/
OdpowiedzUsuńkiedyś też mnie to fascynowało. dzisiaj się cieszę, że zamiast formaliny i mięśni mam cement i cegły.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Też bym chciała tak do tego podchodzić jak Ty. Mnie to przeraża.
OdpowiedzUsuńOjej tylko twarde laski mogą do takich miejsc wchodzić :P ja jestem za miętka :D ciary mnie przechodzą jak oglądam FILMY na ten temat, a co dopiero na własne oczy zobaczyć, brr...
OdpowiedzUsuńzmieniłam nick; tak w ogóle, gdzie Ty się podziewasz? naskrobałabyś coś tutaj...
UsuńCzy osoba, która chce zostać lekarzem, powinna bać sie takich rzeczy?
OdpowiedzUsuńTy to masz przeżycia. Nic mi się nie dzieje na widok krwi i ran, ale nie wiem co zrobiłabym widząc takiego nieżywego człowieka rozdartego na części
OdpowiedzUsuńfakt fakt wszyscy pod wzgledem anatomicznym jestesmy pdoobnie generlanie ;) rozumiem ze chcesz zostac lekarzem medycyny sadowej ;>
OdpowiedzUsuńTez bym chciała pójść do prosektorium i zobaczyć jak tam jest ... wiem, że to nienormalne, ale takie widoki mi się "podobaja" ;d
OdpowiedzUsuńNigdy nie zastanawiałam się nad tym, czy chciałabym pójść do prosektorium czy lepiej nie... :P
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że prosektorium trochę mnie przeraża ponieważ człowiek leżący na stole nie est już człowiekiem tylko kawałkiem rozkładającego się mięsa.
OdpowiedzUsuńchyba nie chciałabym pójść do prosektorium :p
OdpowiedzUsuńMoże coś jest ze mną nie tak, ale... chciałabym zwiedzić prosektorium.
OdpowiedzUsuńja lubie bebechy:D chyba pomyliłam swoją specjalność zamiast na FP winnaś iść na medycynę sądową:D
OdpowiedzUsuńto z pewnoscia zajmujace i fascynujace, ale nie dla kazdego. osobiscie nie lubie takich widokow ;)
OdpowiedzUsuńFajnie wiedzieć co mamy w środku, ale sekcja zwłok mnie odrzuca.. Po prostu.
OdpowiedzUsuńw filmie to zawsze ciekawie wygląda.. ;D
OdpowiedzUsuńJa nie lubię patrzeć na to jak rozkrawają człowieka. Wygląda to makabrycznie. Co prawda nie wiem jakbym zareagowała patrząc na martwego, ale jak patrzę jak robią coś żywemu @.@. Straszne.
OdpowiedzUsuńYyy, nie. Ja należę do tych co przeraża sama krew, a co dopiero cała reszta. Nie, lekarzem to ja nie mogłabym być ani nawet pielęgniarką... :P
OdpowiedzUsuńKiedyś też się tym fascynowałam, chciałam nawet iść na medycynę, ale z czasem to minęło.. Choć nie powiem ciekawi mnie budowa ludzkiego ciała.
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś strasznie interesowałam się takimi rzeczami, pewnie przez te wszystkie seriale kryminalne serwowane w tv.
OdpowiedzUsuńMoże powinnaś tam kiedyś pracować? :D
OdpowiedzUsuńKiedyś chciałam zostać patologiem.
OdpowiedzUsuńSandra.
(pisałam kiedyś na chcę ci coś opowiedzieć.)
Wnętrzności jak wnętrzności, ale widoku krojenia ciała nie zdzierżę.
OdpowiedzUsuńJakby mi ktoś taką nerę pokazał, to nie miałabym problemu, ale gdyby ta sama osoba kazała mi zajrzeć do środka otwartego ciała, by ją zobaczyć, to chyba bym zeszła...
To ja już wiem czym się zajmujesz. :D
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsca odwiedzasz ;))) ja nigdy bym nie odważyła iść do prosektorium, chyba od razu bym zemdlała i trzeba by było mnie wynosić ;) nie mam do tego natury.
OdpowiedzUsuńZwłoki efektownie wyglądają tylko w telewizji. W rzeczywistości nie ma to już takiego pazura. Ale to i tak nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńBrawo za odwagę. ;)
Thanks foг a maгvelous poѕting! I гeаlly enjoyed rеading it,
OdpowiedzUsuńуou mаy bе a great author.I wіll maκe
certain to bookmark yοur blоg anԁ
may come back down thе rоad. Ι want tο encouragе you to ultіmately сontіnuе your greаt wоrk, have а
nice mοrning!
Feеl free tо ѕuгf to mу weblog; sztukateria elewacyjna
Ӏ sеriously lovе youг webѕitе.
OdpowiedzUsuń. Greаt cοloгs & thеmе.
Did you create thіѕ ωebsite yourѕelf?
Pleasе reрly baсk as I'm attempting to create my own site and would like to find out where you got this from or just what the theme is called. Thanks!
Also visit my website: https://www.bcube-Dresden.de/fiesta/wiki/Index.php
Marzenie dla mojej mamy! :D
OdpowiedzUsuńBo cały czas mam wrażenie, że robią to mnie na żywca.
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie powiedzialam, ze robi mi sie slabo na mysl o tym, tylko ciezko mi jest zrozumiec, jak kogos moze to pasjonowac :) Ale coz, ludzie maja rozne zainteresowania :)
OdpowiedzUsuńja podziwiam wszystkich studentów medycyny
OdpowiedzUsuńDobra, niby rozumiem, że każdy ma taką samą budowę, takie same narządy i tak dalej, ale bez przesady, nie chciałabym tego oglądać, naprawdę. Trochę przeraża mnie sama myśl o tym, że ktoś może się tym fascynować, ale to dobrze! Ten świat potrzebuje silnych ludzi! Szczerze podziwiam. ;)
OdpowiedzUsuń