Przez rok byłam Rewolucją. Szczerze mówiąc, niewiele z niej już zostało. Nie jestem już taką buntowniczką, jak wtedy. Nic nie jest już takie samo. W ogóle… co to za nick, a jego geneza? Równie żenująca. Jestem Carlie, idiotką nad idiotkami. Moja internetowa siostra przechrzciła mnie i tak już zostanie. Pod tym imieniem czuję się najlepiej, czuję się wreszcie sobą. Carlie patrzy w niebo w oczekiwaniu na słońce, a nie na deszcz. Carlie śmieje się częściej, niż płacze. Carlie ma całkiem inne poczucie wartości, niż Rewolucja. Carlie zaczęła żyć pełnią życia, Rewolucja już dawno umarła.
to witamy Carlie ;)
OdpowiedzUsuńWitaj!
Usuńi jak sie czujesz jak nowonarodzona ;P
UsuńWitamy odmienioną Carlie! :)
OdpowiedzUsuńLżej mi z tym.
UsuńTo dobrze, jeśli Ci ulżyło :)
UsuńA dlaczego ludzie to idioci?
Naprawdę czuję się z tym lepiej, uch... :)
UsuńAaaa, o to Ci chodzi, cóż, dla mnie to też chore, myślałam, że szału dostanę jak moi znajomi klikali lajki i udostępniali te wszystkie obrazki... Chory świat.
UsuńI to ludzie, którzy zwykle plują na całą kościelną instytucję.
UsuńTo prawda, ja - wierzę w Boga, nie w kościół, ale tak jak napisałam Jan Paweł II dla mnie jest autorytetem, był dużo wcześniej niż przed śmiercią, bo dla wielu właśnie wtedy zaistniał.
UsuńJa jestem wierząca, praktykująca, ale antyklerykalna i łamiąca wszelkie Boże zasady.
UsuńA co do JP II - cóż, dla mnie Wielki Człowiek i myślę, że Franciszek idzie jego śladami. W ogóle to jestem zachwycona nowym papieżem. Kościół właśnie kogoś takiego potrzebuje.
Ja też jestem na "tak" dla Franciszka, myślę, że to właściwa osoba na właściwym miejscu. A w pierwszym zdaniu ujęłaś wszystko to, co myślę.
UsuńLubię go.
UsuńWitam więc odnowioną i pogodną Carlie ;)
OdpowiedzUsuńRównież witam, ponownie.
UsuńCarlie brzmi romantycznie.
UsuńNaprawdę? :)
UsuńTakie odnoszę wrażenie ;)
UsuńPrzekonasz się, że to nieprawda.
Usuńjakieś poważniejsze zmiany nadeszły?
OdpowiedzUsuńNie, raczej nie.
Usuńod nicku się zaczyna może na czymś rewolucyjnym się skończy ;P
UsuńNo... właściwie to na nicku chyba się skończyło.
Usuńnie chwal dnia
UsuńNo dobra... Wszystko może się zdarzyć.
Usuńdobra teraz to już chyba nic się nie wydarzy.
Usuńto nick ma takie duże znaczenie dla ciebie? ja jakos wcześniej nie myślałam o tym szczególnie, ale zaczęłam teraz o tym myślec
Dlaczego?
UsuńMa, ogromne. W końcu pod nim ukrywa się moja tożsamość, nie?
bo dzień wczorajszy sie skończył :)
Usuńnick to tylko element składowy.
Dobra teraz wiem o co Ci chodzi. Z tymi zmianami zaczęłam wcześniej, a nick został na sam koniec.
UsuńDla mnie ma jednak ogromne znaczenie.
pojęłaś, kupię ci coś w nagrodę :D
Usuńpytanie z innej bajki: myślisz ze ludzie mogą się zmieniać?
Kup mi... Nie... tego nie da się kupić.
UsuńI robią to.
Cześć Carlie, jestem Anonimowa A. :D
OdpowiedzUsuńSiema, nie znam Cię, wiesz? Spadaj stąd, haha :*
UsuńNie podobam Ci się? Buuu :(
UsuńWybacz, wolę pana ze zdjęcia w nagłówku. Ale możesz być moją kochanką :P
UsuńJa się tak nie bawię, chcę być numerem jeden :P
UsuńTo musisz zmienić płeć, Skarbie mój Ty!
UsuńDla Ciebie wszystko :D
UsuńNaprawdę?! I imię też. :P
UsuńA jakie byś chciała? :P
UsuńJanek ♥
UsuńCarlie... jak ładnie <3 szczerze? Twój nick zawsze kojarzył mi się ze sraczką... Przepraszam! :D :*
OdpowiedzUsuńHaha, no mnie też z niczym innym jak z gównem się nie kojarzył. :D A ten... z czym Ci się kojarzy?
UsuńHmm, z bohaterką jakiegoś filmu... z kobietą delikatną, kruchą, subtelną... tajemniczą może... Podoba mi się. Jest taki przyjemny, kobiecy.
UsuńTo powiem Ci, że nawet trafiłaś. Carlie jest jedną z bohaterek opowiadania tej mojej internetowej siostry. A tak naprawdę, to ja użyczyłam jej imienia, które ona przetłumaczyła na angielski i zdrobniła.
Usuńa no zobacz ;)
UsuńDobra jesteś w te klocki.
UsuńHehe :D dzięki, starałam się^^
UsuńWidać!
Usuń:P
Usuńtak w ogóle, skąd jesteś?
UsuńZ Łodzi. A Ty?
UsuńPoznań.
UsuńNo to bliżej mi do Ciebie z rodzinnego miasta. :)
Usuńz jakiego?
UsuńSieradz
UsuńCarlie, znowu mam problem z paskiem chowającym :/ zmienili ten html czy coś, jest zupełnie inny niż przedtem i nie mogę wpisać tego kodu :( pomożesz?
UsuńP.S dawna krucha brunetka ;)
UsuńKurczę, jak wpisujesz to nic?
UsuńNie wiem, co mam Ci poradzić...
UsuńW takim razie witam Carlie - najważniejsze to czuć się dobrze z każdym aspektem życia ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie nick ma ogromne znaczenie.
UsuńW życiu każdego człowieka przychodzą zmiany...w moim bunt też mam już za sobą - chyba;)
OdpowiedzUsuńNo, ja jeszcze nie całkiem, haha.
UsuńJa ponoć też jeszcze nie - bo mój mężczyzna twierdzi, że jednak buntownicza jestem:p
UsuńMężczyźni zawsze tak twierdzą, bo się nas boją.
Usuńhmm...coś w tym jest;)
UsuńNo ba!
UsuńCarlie jest optymistką? :)
OdpowiedzUsuńPróbuje nią być.
Usuńzawsze coś na początek ;)
UsuńStaram się jak mogę.
UsuńZmiany czasami są dobre ... :) i ludzie się zmieniają.
OdpowiedzUsuńCiągle się zmieniam. Ludzie coraz bardziej mają mnie dość.
UsuńE tam, ludźmi się nie przejmuj :)
UsuńWiem.
UsuńZmiany są dobre! Wiem coś o tym.
OdpowiedzUsuńAle ciężko do nich czasem przywyknąć.
UsuńMoże potrzeba więcej czasu, by się oswoić?
UsuńZ pewnością.
UsuńW takim razie witaj Carlie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCarlie;p jak ekhm;p słodko xd :D
OdpowiedzUsuńSłodko? Niedługo przekonasz się, że to pomyłka. :)
Usuńooo czekam na pazury Carlie;D:D
UsuńJuż wkrótce w kinach, haha.
UsuńWitaj więc Carlie :D
OdpowiedzUsuńNo siema!
UsuńI znów ten Janek!
UsuńNo co ja zrobię, że się zakochałam w nie odpowiednim facecie, który mógłby być moim ojcem? Jestem pierdolnięta i nawet psychiatra mi już nie pomoże. :D
UsuńNie pomoże Ci nic. Ale nie walcz z tym uczuciem :)
UsuńSamo przejdzie... Kiedyś. :P
UsuńPo co!? Oby Ci nie przeszło :)
UsuńWhy?
UsuńPrzecież to cudne jak ma się taką obsesję :D
UsuńRobię przez to dziwne rzeczy, aż się o siebie boję!
UsuńJakie? :D
UsuńRóże głupie rozmowy.
UsuńA tam, nie przesadzaj :D
UsuńAle to jest chore, ta moja siostra internetowa nazwała mnie: Carlie Bon Jovi :D
UsuńUwielbiam takie choroby! Wreszcie nie jestem sama w tej fascynacji! :D
UsuńI ja wreszcie nie uważam się za psychopatkę.
UsuńA to ma jakieś tłumaczenie Carlie? :)
OdpowiedzUsuńNie to tylko zdrobnienie imienia.
UsuńA jakie masz?:D
UsuńKarolińskie.
Usuńty, otwieram bloga, widze Jona patrze się dobre 10 minut i w końce "Dobra, Dorota, weź sie kurwa w garść i przeczytaj post!". zmiany są dobre, czasami po prostu trzeba coś z mienić. ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś mi mówiłaś, że go nie lubisz, bo ma włosy jak makaron z zupki chińskiej! Ja to pamiętam...
Usuńtk, ale tutaj wyjątkowo dobrze wygląda! po za tym bardzo ładnie ujęcie ;) a włosy i tak ma jak makaron z zupki chińskiej!
Usuńaaa, robię matmę i fizykę, w przerwch miedyz chemią i polskim. i próbuję coś wymyśleć na Dzień Przedsiębiorczości.
Teraz to już takich nie ma :(
UsuńMacie taki dzień w szkole?
Jestem na twoim blogu pierwszy raz... Jest pozytywnie zaskoczona. Patrząc na komentarze osób wyżej widzę, że są z tobą od początku aż do teraz. Żałuję, że dotarłam tutaj tak późno.
OdpowiedzUsuńWitam Carlie. :)
soylena.blogspot.com
Wszystko możesz nadrobić.
UsuńBardzo dobra zmiana :) Cześć, Carlie! :)
OdpowiedzUsuńTo się okaże, czy będzie dobra.
UsuńCarlie alegorią szczęścia?
OdpowiedzUsuńNa pewno nie.
Usuńpodoba mi się.podobno zmiany są potrzebne. lepiej się czujesz teraz?:)
OdpowiedzUsuńZnacznie lepiej.
UsuńProsta wita Calrie, jest bardzo zaszczycona iż może poznać tą zwariowaną kobitkę :*
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem czy zwariowaną?
UsuńCarlie brzmi jakoś łagodniej... :)
OdpowiedzUsuńŁagodniej? No może :)Ale ja łagodniejsza nie jestem wręcz przeciwnie.
UsuńCoś się kończy, coś się zaczyna. Witaj ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie - dzień dobry!
OdpowiedzUsuńWitam!
UsuńJa uważam, że nasze całe życie jest jedną wielka ewolucją, każdy cały czas nieustanie się zmienia, oby zmieniał się w tym dobrym kierunku.
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej życie nie jest takie monotonne.
Usuńjak pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńCarlie kojarzy mi się z moją współlokatorką, więc pozytywnie : )
OdpowiedzUsuńMojej współlokatorce ten nick też się ze mną kojarzy, haha.
UsuńMiło powitać Carlie :D.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCarlie jest jednak w pewien sposób Rewolujcą. A zmieniłaś się, jak każdy się zmienia. Ale w zasadzie, ten nick to nasze imię, więc czy zmiana jest dobra?
OdpowiedzUsuńTo się okaże.
Usuń