czwartek, 7 marca 2013

A my zostańmy obok

Obudź mnie z narkotycznego snu. Delikatnie, aby nie spowodować wstrząsu. Ochroń mnie przed moimi czynami, którymi krzywdzę siebie i innych. Wymaż z mojej pamięci czas, gdy po raz pierwszy stanęłam na drodze prowadzącej do śmierci. Przytul i powiedz, że wydarzenia z przeszłości nigdy nie miały miejsca. Outsider, krzyk zagłuszający muzykę ze sceny, ból, strach, sygnał karetki pogotowia, łzy. Pamiętam, jakby to było wczoraj. Łzy na policzkach wyschły po latach. Byłam naiwną małolatą, dziś jestem zbuntowaną dorosłą. Pogodziłam się ze złymi wspomnieniami, już nie boję się do nich wracać. 

114 komentarzy:

  1. To dobrze, że pogodziłaś się z przeszłością, czasami tylko to pozwala nam odnaleźć się w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prędzej czy później musiałam.

      Usuń
    2. Ale dobrze, że to zrobiłaś.

      "Motyw samobójstwa w literaturze. Na podstawie analizy utworów omów jego kreację i funkcjonowanie w wybranych dziełach różnych epok."

      Usuń
    3. Przepraszam, konta nie zmieniła -.-

      Usuń
  2. Czas zacząć nowe życie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już dawno je zaczęłam :)

      Usuń
    2. Lepsze jest?

      Usuń
    3. To dobrze :)

      Usuń
    4. Też się z tego cieszę.

      Usuń
    5. i z czego się jeszcze cieszysz?

      Usuń
    6. To piękne :)

      Usuń
    7. Staram się przynajmniej.

      Usuń
    8. Starać zawsze się warto :D

      Usuń
    9. A co tam u ciebie?:)

      Usuń
    10. A Dzień Kobiet dziś! Kupiłam sobie z tej okazji pomadkę, dezodorant i T-shirt w Reserved.

      Usuń
    11. No no zaszalałaś :D

      Usuń
    12. A co mi tam :D Żałować sobie będę?

      Usuń
    13. No jasne, że nie ;) Raz się żyje ;D

      Usuń
    14. No, a co tam u Ciebie?

      Usuń
    15. Dzisiaj taki fajny dzień a mój ukochany facet ma mnie w du...

      Usuń
    16. Życzeń nie złożył?

      Usuń
    17. Nie i w ogóle się nie odezwał póki co ;-/

      Usuń
    18. Może szykuje coś specjalnego :)

      Usuń
  3. Żeby się tak dało... Ale czemu właściwie się nie da? Musi się dać!
    Musi nadejść czas świetności w którym nie będziemy pamiętać tego co złe.

    ps. A gdybym mogła to bym polubiła Twój komentarz u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomnieć się nie da, ale można pogodzić się z tym, co się wydarzyło, a niekoniecznie było to dobre i warte zapamiętania.

      Naprawdę? ;>

      Usuń
  4. Zazdroszczę Ci tego,że potrafisz pogodzić się z tym co było niekoniecznie przyjemne i dobre. Mi jakoś brakuje tej cennej umiejętności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może potrzebujesz jeszcze czasu?

      Usuń
    2. może tak. pewnie przekonam się o tym za jakiś czas.

      Usuń
    3. Jestem przekonana, że jeszcze trochę Ci go potrzeba. Mnie to zajęło prawie 10 lat.

      Usuń
    4. nie przerażaj mnie nawet

      Usuń
  5. Dzięki temu może więcej nie popełnisz tych samych błędów.

    OdpowiedzUsuń
  6. najważniejsze, że udało ci się tym pogodzić - dzięki temu na pewno nie popełnisz tych błędów ponownie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba najtrudniej jest nam pogodzić się ze
    złymi wspomnieniami. Trudna sztuka do opanowania, ale z czasem wszystkiego idzie się nauczyć! :)

    Ale wiesz... warto zrobić, by się dowiedzieć co Ci dolega. Lepsze to niż lądowanie w szpitalu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to po prostu kwestia przyzwyczajenia.

      Żeby zrobić gastroskopię racze trzeba tam wylądować.

      Usuń
    2. Być może. Ale do przyzwyczajenia, jak i do opanowania tej sztuki potrzeba czasu :)

      moja babcia nie lądowała :)

      Usuń
    3. Bezapelacyjnie niezbędny jest tu czas.

      U nas inaczej nie zrobią.

      Usuń
    4. Zgadza się.

      No to ja nie wiem, jak to jest, ze u jednych robią u innych nie.

      Usuń
    5. :)

      Polska Służba Zdrowia, nie słyszałaś o tym burdelu?

      Usuń
    6. co tam u Ciebie?

      słyszałam, słyszałam, ale żyłam nadzieją, że to się choć trochę poprawiło...

      Usuń
    7. A jakoś żyję. Objadam się czekoladkami, które dostałam z okazji Dnia Kobiet.

      Jest coraz gorzej.

      Usuń
    8. chcesz moje? mam ptasie mleczko, oddam, bo nie lubię! :D

      dawno nie byłam więc nie wiem, a myślałam, że się coś polepszyło..

      Usuń
    9. Zjem wszystko, co mi w dupę pójdzie, żebym miała potem na co stękać :D

      To lepiej nie miej styczności, bo się załamiesz.

      Usuń
    10. okej, to wysylam stacją dysków ptasie mleczko :D

      obym nie miała!

      Usuń
    11. Przyjmę, przyjmę ;)

      To najgorsze co być może.

      Usuń
    12. to za niedługo dojdzie ;)

      w sumie to będąc w spzitlu nie narzekałam, ale no..

      Usuń
    13. Poczekam ;)
      Kurczę, znalazłam utwór z musicalu Romeo i Julia i nie tak bardzo chciałabym zaśpiewać, ale mój francuski jest... taki, że go nie ma :D

      A ja owszem.

      Usuń
    14. mam nadzieję, że doszło! ;D nie kojarzę tego musicalu... nie przejmuj się, ja po francusku też nic nie umiem.

      Usuń
  8. podobno akceptacja to najważniejszy etap, by móc zrobić krok do przodu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ten krok zrobiłam już dawno, tylko teraz to wszystko zaczęło mieć dla mnie całkiem inne znaczenie.

      Usuń
  9. Wspomnienia są strasznie upierdliwe... Jak są fajne, to cieszysz się, że były (ale dlaczego się skończyły, no?!), a jak są złe to próbujesz o nich zapomnieć, a mimo to wracają i niekiedy burzą rzeczywistość... Jakie następstwa miały te wydarzenia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co jeśli wspomnienia są jednocześnie dobre i złe? Moje takie były, dlatego tak długo dochodziłam po tym wszystkim do siebie.

      Spróbuj sobie wyobrazić. Założę się, że Twoje wyobrażenie będzie w stu procentach trafne.

      Usuń
    2. Chyba każde wydarzenie, które pozostawia w nas jakieś wspomnienie, jest złe lub dobre. Szkoda, że niektóre z nich możemy zweryfikować dopiero po jakimś czasie.

      Mogę tylko podejrzewać, że wszystko dobrze (?) się skończyło...

      Usuń
    3. Czyli zakwalifikować do złego lub dobrego? Ja nadal nie umiem stwierdzić, jak to jest.

      Oczywiście. Jak widać :)

      Usuń
    4. Tak. Niektóre wydarzenia wydają się złe, a po jakimś czasie wychodzi, że miały dobre następstwa. Gdybyśmy to wiedziały...

      No i bardzo dobrze! Oby tak dalej! :D

      Usuń
    5. Może lepiej, że nie wiemy.

      Nie może być inaczej ;)

      Usuń
  10. szkoda że nie ma takiej puszki do której by sie wrzucało złe myśli i wspomnienia i zamykało się na kluczyć, żeby nie bolały... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie rozmyślaj nad tym co było, a nad tym co dopiero będzie i staraj się, aby było jak najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały czas próbuję, mam nadzieję, że mi to wychodzi.

      Usuń
  12. Pierwsze zdania postu skojarzyły mi się z piosenką Prtect me from what I want - oczywiście Placebo <3 :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że nie wiem, co to za piosenka, ale zaraz sprawdzę ;P

      Usuń
    2. Protect * tam miało być oczywiście :D

      Usuń
    3. Dobra do posłuchania ^^

      Usuń
    4. Mnie dziś dupę urwało to: http://www.youtube.com/watch?v=kQU59_UP2tQ Bo słyszałam to chyba 100 razy w radiu i nie wiedziała, co to. No i ten długowłosy facet, aż mi mokro :D

      Usuń
  13. w końcu życie cały czas nas uczy. Poza tym po każdym upadku trzeba wstać i walczyć dalej

    OdpowiedzUsuń
  14. To duży sukces, że nie boisz się wracać.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dopóki nie pożegnamy się z przeszłością, nie możemy iść dalej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zanim mi się to udało, zrobiłam wielki krok w swoim życiu, teraz po prostu robię kolejne, ciut mniejsze.

      Usuń
    2. Pięknie - gratuluję tego ogromnie!

      Usuń
    3. Dziękuję, bardzo dziękuję :*

      Usuń
    4. To teraz kolejne kroczki czekają! ^^

      Usuń
    5. Już chyba coraz mniej mi do szczęścia potrzeba :)

      Usuń
    6. Tak? A czego jeszcze brakuje? ;)

      Usuń
    7. A chociażby drugiej połówki. Od razu wyjaśniam, że nie chodzi o czystą żołądkową De Luxe :P

      Usuń
    8. Czasem brakuje tej drugiej osoby obok - ale i bez tego możemy być przecież najszczęśliwsze pod słońcem!

      Usuń
    9. Bez faceta można żyć, pewnie, ale bez kasy niekoniecznie ;P

      Usuń
  16. Czasami tak ciężko pogodzić się z przesłością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to jednak niemożliwe.

      Usuń
    2. Zastanawiam się czy cokolwiek jest niemożliwe.

      Usuń
    3. Mhmmm. Chyba jest, ale nie znajdę ci teraz przykładu :)

      Usuń
    4. Coś na pewno się znajdzie.

      Usuń
    5. Słoń tańczący na rurze? Możliwe czy niemożliwe? ;>

      Usuń
    6. Mhmmm. Zależy jakiej wielkości słoń ^^. Czy realny czy wymyślony. A może chodzi ci o słonia lekkiego jak piórko? :3

      Usuń
    7. Taki jak ja, czyli kawał smoka :D

      Usuń
    8. XD. Raczej nie w realu, zaś w wyobraźni wszystko jest możliwe :D

      Usuń
    9. Ale mówimy o realu :P

      Usuń
  17. Dobrze wiem, że przeszłości nie da się do końca zostawić za sobą, trzeba się nauczyć żyć z jej oddechem na plecach. Jeśli to umiesz, jesteś silna. Bardzo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty to zawsze podnosisz mnie na duchu, pisząc, że jestem silna, a ja nie potrafię w to nadal uwierzyć.

      Usuń
    2. Nie tylko ja to mówię, prawda? Więc uwierz :)

      Usuń
    3. Chyba tylko Ty, dlatego tak mi trudno.

      Usuń
    4. Przeszłam trochę więcej niż inni, więc mam porównanie i podstawy, żeby tak myśleć.

      Usuń
    5. To jest naprawdę miłe, aż mi się cieplej na serduszku robi :*

      Usuń
  18. a ja wciąż nie wiem czego chce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjdzie czas, a się dowiesz :)

      Usuń
    2. Może być ciężko, nie miałam łatwo w życiu.

      Usuń
    3. Zacznij od drobnostek.

      Usuń
    4. Na razie jestem w trakcie spełniania jednej z ważniejszych w życiu, a innych spraw, na których kiedyś mi zależało nie da się ich już naprawić. Pewne rozdziały zamknęłam.

      Usuń
    5. Będą nowe sprawy, którym będziesz chciała lub musiała się poświęcić w przyszłości.

      Usuń