Fortunata wciągnęła mnie do gry:
Miasto, Los Angeles, najlepiej West Hollywood. HollyŁódź też ujdzie. Wydaje mi się, że porównywalny stopień niebezpieczeństwa.
2. Czym zajmujesz się na co dzień?
Opierdzielam się całe życie, jak mi się zachce, to studiuję i udaję mądrą.
3. W jakim stroju czujesz się najlepiej?
Dżinsy, do tego jakaś koszulka, skórzana kurtka i ciężkie buty.
4. Ciasteczka czy ciasto?
Ciasto od sąsiadki z trzeciego piętra.
5. Który zakątek Polski uważasz za najpiękniejszy?
Tatry, kocham polskie góry.
6. Bez czego nie wychodzisz z domu?
Bez telefonu, słuchawek, pieniędzy i dokumentów.
7. Jazda samochodem czy jazda rowerem?
Jak kiedyś mieszkałam z rodzicami i się nade mną zlitowali, to mogłam wziąć tatowy samochód. Rower kocham, ale najbardziej satysfakcjonują mnie motocykle.
8. Lokówka czy prostownica?
Prostownicą też można kręcić włosy.
9. Szpilki czy baleriny?
Nie umiem i nigdy nie naumiem się chodzić w szpilkach, a balerin nie lubię. Noszę kowbojki.
10.Masz słabość do...?
Długowłosych mężczyzn, alkoholu, różnego rodzaju leków, motocykli, kryminałów, kawy, et cetera.
11.Denerwuje mnie...?
Ceteris paribus.
Nikogo nie wciągnę, bo nie mam pojęcia, kto już się w to bawił. Jeśli ktoś ma ochotę, to niech czuje się zaproszony do gry i odpowie na te same pytania, co ja, bo mój mózg właśnie się wyłączył. Dziękuję.
karpatka mojego ojca jest genialna *.* w szpilkach też nie umiem chodzić, a baleriny to nie dal mnie wwięc zawsze i wszędzie trampki ewentualnie adidasy. :)
OdpowiedzUsuńte seriale są zajebiste :D ostatni hit! JESTEM WAMPIREM!
Mój tata robi świetne torty ;P
UsuńMówisz o tym Mikołaju? Bo właśnie śmiejemy się z niego ze znajomymi z roku na fejsie.
moj tata jest z zawodu cukiernikiem wiec ciasta to ja mam zajbeiste *.* ale wierzę an słowo, ze Twój tez genialne robi! :*
Usuńtak, tak, o nim. NO jebie z niego totalnie. :d
Łeee... Tobie to za dobrze!
UsuńWłaśnie oglądam Ukrytą Prawdę ;D
jak byłam mała to mój tato przyniosiłz piekrani pełno bułek i cpełe bułki i chleb i na tymw yruołąm ach *.*
Usuńja dawno nie oglądałam, ale genialne to :d
Tobie to dobrze było... ;P
UsuńCo to Ceteris paribus?
OdpowiedzUsuńTakie zagadnienie z ekonomii, ale zbyt skomplikowane, żeby wytłumaczyć :)
UsuńOk ;) Fakt prostownicą tez można kręcić włosy, nie pomyślałam o tym ;) Serio nie chodzisz w szpilkach?
UsuńMożna, czasami tak robię, jak ktoś pożyczy prostownicę, ale mam naturalnie kręcone włosy, więc używam jej tylko, jak chcę się jakoś sensownie uczesać.
UsuńNie, miałam je tylko na studniówce i to wszystko. Już prędzej koturny.
Ja tego nie zrobię, bo mam grubą prostownicę, mam proste włosy takie patyki, więc loki utrzymają się krótko
UsuńZazdroszczę Ci tych prostych włosów, kiedyś też takie miałam.
UsuńJa czasami to mam dość, tych włosów
UsuńNie marudź lepiej.
UsuńTrochę więcej się o Tobie dowiedziałyśmy ;)
OdpowiedzUsuńMasz swój styl, a to dobrze. Przynajmniej się czymś wyróżniasz na ulicy. Mało kobiet lubi ciężkie buty. ;)
Nie wiem czy więcej, w końcu cały czas tu o części z tych rzeczy piszę.
UsuńFaceci tego nie doceniają.
Nie lubię chodzić w innych, bo do mnie nie pasują.
już Ci chyba pisałam, że mamy ze sobą coś wspólnego;p
OdpowiedzUsuńa co do długowłosych mężczyzn to mnie szczególnie pociąga jeden taki skrzypek, a mianowicie David Garrett;p
Niesamowity koleś;)
Pisałaś, pisałaś.
UsuńWiem, który to! Ale nie, na jego widok mokro jeszcze nie mam :D Za to przyznam, że chciałabym być jego skrzypeczkami.
Ehh...fajny koleś i niesamowity Artysta:)
UsuńMuszę znaleźć takiego męża!
Usuńja też;p, bo charyzma Garretta mnie powala;p
UsuńSłodki jest :)
Usuńoj tak;)
Usuńchociaż moja koleżanka stwierdziła, że mimo to, że nie jest jakiś mega przystojny to samą muzyką zaciągnął by ją do łóżka...w sumie musiałam jej przyznać rację - mimo to, że mi się podoba;p
I Twoja koleżanka ma rację :D
Usuńwłaśnie słucham jego płytę;p
Usuńtak dla relaksu po ciężkim dniu;p
Ha! A ja wysłałam laptopa do reklamacji, przyjechałam do domu i korzystam z komputera stacjonarnego, który teraz należy do taty, na szczęście go nie wyczyścił i odkopałam stary Happysad, Kult i wiele więcej muzyki, o której zapomniałam, a którą przecież nadal kocham.
UsuńW dodatku zapisałam się w bibliotece na "Cichego wielbiciela" Rudnickiej:)
o widzisz...ja mam tą książkę u siebie w biblioteczce. Jakiś czas czeka na swoją kolej;p
UsuńWiem, wiem, mówiłaś. Ja znalazłam w internecie e-booka, ale cóż, laptopa nie mam, więc nic mi po nim.
Usuńa mnie do niej póki co nie po drodze:/
UsuńCiekawa jest, czytałam kilka stron.
Usuńwierzę, mam nadzieję, że doczeka się mojego przeczytania;)
UsuńOby! ;)
Usuńw sumie to ja sobie chyba nawet nie wyobrażam Ciebie w szpilkach ^^ zupełnie mi do Ciebie nie pasują ;) a masz w ogóle jakąkolwiek parę takich butów?
OdpowiedzUsuńEj, no... Chylińska potrafi, to może i ja też!
UsuńMam, jedne jedyne, ale muszę je komuś sprezentować. ;P
też chciałabyś przejść taką metamorfozę jak ona? ;p
UsuńNie! W życiu bym włosów na blond nie przefarbowała.
Usuńa ja w sumie na starość sobie zrobię jasne włosy :D
UsuńBędziesz miała naturalnie jasne włosy ;P
Usuńmyślałam tak o 30, a nie 60 ;p
Usuń30 to dla Ciebie starość? DLa mnie to dopiero 40 ;P
Usuńwyszłoby wtedy, że do starości mi już coraz bliżej, więc jednak nie ;D
UsuńHaha, a widzisz.
Usuńczasem pierdolę coś gUpiego ;D
UsuńJa też, nie czuj się w tym temacie osamotniona.
Usuńkażdemu się zdarza ^^
UsuńMoje gadanie bzdur zawsze niesie za sobą jakieś poważne konsekwencje. Czy ja zawsze muszę się pakować w jakieś kłopoty? Przyciągam je do siebie. :)
Usuńdlatego ja wolę czasem siedzieć cicho ;D bo jak już coś pierdolnę to potem żałuję :/
UsuńZnam ten ból.
UsuńTeż nigdy nie umiałam chodzić w szpilkach. Ale balerinki jak najbardziej. W życiu nie wsiadłabym na motocykl a za długowłosymi mężczyznami jakoś nie przepadam, chociaż nie przeczę, że niektórym to pasuje.
OdpowiedzUsuńW balerinkach czuję się dziwnie, jakbym miała platfusa :D
UsuńDlaczego nie wsiadłabyś na motocykl?:>
Zwyczajnie się boję.
UsuńChyba nie ma czego.
UsuńA ja chyba też cie wytypowałam XD
OdpowiedzUsuńPewnie dużo osób mnie wytypowało, ale jak mnie nikt nie poinformował, to nie wiem, kto, w końcu ostatnio rzadko zaglądam na bloga. :)
UsuńSpoko :). NIe informowałam mój błąd :D
UsuńE tam ;)
Usuńeeh... zabawa w pytania, niby coś o nas mówią, ale chyba nie wiele.
OdpowiedzUsuńA chciałabyś coś o mnie wiedzieć? Coś więcej?
UsuńAle Ci się nic nie chce ;p
OdpowiedzUsuńJak zawsze zresztą. Chyba Cię to nie dziwi?:P Blog chyba najlepiej odzwierciedla moje lenistwo.
Usuńhaha odpowiedz na 2 pytanie mnie rozbroila;D i doskonale to znam ;D
OdpowiedzUsuńNie jestem sama, ufff.
UsuńPodoba mi się Twoje opierdzielanie się <3
OdpowiedzUsuńTeż możesz się zacząć opierdzielać.
Usuńrobię to całe życie, ale za to Cię lubię, że Ty też :P
UsuńChyba, że tak. Trza było tak od razu! ;)
Usuńwybacz;)
UsuńWybaczam, znaj moją dobroć.
UsuńStrasznie dużo wszędzie ostatnio tych łańcuszków. Pasują mi do Ciebie ciężkie buty, skórzana kurtka i motocykle.
OdpowiedzUsuńA po czym stwierdzasz, że pasują? Ciekawa jestem tego bardzo. :)
UsuńNajlepsza odpowiedź na drugie pytanie. Mam tak samo, tylko do tego czasem udaję pracowitą, bo pracuję. :P
OdpowiedzUsuńHaha, widzę, że większości się podoba.
UsuńOdpowiedź numer 3 mnie rozwaliła. Chyba mam tak samo :D a propos Łodzi to jak studiowałam w Niemczech to babka tłumaczyła niemieckim studentom, że Łódź to takie polskie Hollywood :D
OdpowiedzUsuńW trójce chyba nie ma nic, co mogłoby kogoś rozwalić.
UsuńI miała rację :)
KOWBOJKI?
OdpowiedzUsuńMotocykle to piękno. I długowłosi mężczyźni. Krótkowłosy też. Wszyscy faceci są ciekawi.
Wciągnęłam cię w to samo, bo nie wiedziałam, że już na jedne odpowiedziałaś. :|
Tak, oryginalne.
UsuńNie, są tacy, którzy w ogóle nie są ciekawi i nie powinni w ogóle chodzić po tym brzydkim świecie. :)
Nic nie szkodzi.
Świat nie jest brzydki - to ludzie czynią go paskudnym (ba dum tss; złota myśl Antisocial na dzisiaj).
UsuńNie widziałaś chyba Łodzi :D
UsuńFacet z długimi włosami *_*
OdpowiedzUsuńTak czy nie?
UsuńKurde, nie wychodzimy z domu bez tego samego :p
OdpowiedzUsuńJak większość pewnie.
UsuńTakże podjadam sąsiadce ciasta ;p Ostatnio zakochałam się w szarlotce z kokosem.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji takiej spróbować.
Usuńkryminały, kawa i motocykle, ach. dobrze, że tobie też się nei chciało nikogo nominować :P
OdpowiedzUsuńAch-asz, czyli też to lubisz? ;>
UsuńNie lubisz ekonomii? Witam w klubie! Jak ja się nudziłam na tym przedmiocie :P
OdpowiedzUsuńJak ja nie nadążam za rysowaniem wykresów... Nie potrafię przerysować ich z wizualizera w 10 sekund.
UsuńRównież uwielbiam Tatry. Taki diament w Polsce. Jak się go będzie za dużo dotykać, straci na wartości, ale od czasu do czasu można. :)
OdpowiedzUsuń+ przeniosłam się z Onetu na blogspota, jestem teraz na obydojutra.blogspot.com
UsuńMoje od czasu do czasu to nawet za mało.
UsuńO, wreszcie się skusiłaś :D
UsuńPowyższe odpowiedzi potwierdziły moje wyobrażenie o Tobie ;) Ciężkie buty, motocykle, marzenie o Los Angeles. To aż dziwne, jak bardzo się NIE myliłam.
OdpowiedzUsuńNaprawdę?
UsuńOoo! I Ciebie to trafiło :) Też mam słabość do długowłosych :)
OdpowiedzUsuńłiiiiii!
UsuńA ja nie umiem kręcić włosów prostownicą! Kiedyś próbowałam, ale nie dało rady. Muszę to potrenować :P
OdpowiedzUsuńDługowłosi? Ja jednak wolę krótko przystrzyżonych:)
Ja tam nawet lokówką nie umiem, także ten... :D
Usuńnie umiem kręcić włosów prostownicą. niech mnie ktoś nauczy ! :)
OdpowiedzUsuńNie jesteś sama.
UsuńDługowłosi faceci... Mmm... :)
OdpowiedzUsuńKuszące, nieprawdaż?
UsuńKowbojki? Bosko!
OdpowiedzUsuńA jak!
Usuńdługowłosi faceci, którzy wiążą swoje włosy w koczki, hahaha! :D
OdpowiedzUsuńW koczki? łeeeee ;/
UsuńTeż nie potrafię chodzić na szpilkach, ale w balerinach uwielbiam!
OdpowiedzUsuńA ja nie, czuję się jakbym miała platfusa :D
UsuńJak to jest udawać mądrą? Bo ja tego nawet nie potrafię. :D
OdpowiedzUsuńMówisz rzeczy, o których wiesz z Discovery!
UsuńNie dziwię się, że wymieniłaś Tatry. Góry to naprawdę wyjątkowe miejsce. Najlepiej się czuję, kiedy mam okazję spacerować po górach.
OdpowiedzUsuńTak, też to uwielbiam.
UsuńLubię taki styl u kobiet, chociaż sama raczej pozostanę od niego daleko. :)
OdpowiedzUsuńCzemuż to?
UsuńWracam a tu co? Na co drugim blogu zabawa.
OdpowiedzUsuńTo źle?
UsuńLubię Twój styl. Twoją bezpośredniość :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam motor. <3
OdpowiedzUsuńMotocykl. Motor jest w pralce, hihi.
Usuń