poniedziałek, 27 sierpnia 2012

The night before

Coraz bliżej jesieni, czuć ją w powietrzu. Czuć jakiś żal i niespełnienie. Nieprzeczytane książki piętrzą się na podłodze. Pościel przesiąknięta męskimi perfumami. Zwiędłe kwiaty w wazonie. Pozostałości po odrobinie nadziei, która prysła jak bańka mydlana. Pocieszam się zakupioną dziś koszulką The Beatles ze wzorem takim, jak w nagłówku. Zastanawiam się jak wykorzystać sensownie resztę dnia, żeby go nie zmarnować, tak jak pozostałe 239 dni tego roku. Chcę zrobić coś szalonego, coś co odbiega od normy i codzienności. Skoczyłabym ze spadochronem albo przejechała się Chopperem Kapitana Ameryki. Zobaczymy...

271 komentarzy:

  1. A moze warto cos zmienic w swoim zyciu? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nieuniknione, ale mam na to jeszcze trochę czasu, z którym nie mam co zrobić.

      Usuń
    2. to ten czas trzeba czyms zapelnic ;)

      Usuń
    3. Właśnie... "czymś" :)

      Usuń
    4. musisz poszukac cos sensownego ;)

      Usuń
    5. Już mam, ale do zrobienia dopiero w przyszłym roku...

      Usuń
    6. Prawo jazdy kategoria: A.

      Usuń
    7. Tak, ale na razie nie mam pieniędzy. Ani na prawko, ani tym bardziej na motor.

      Usuń
    8. to chcesz zrobic kategorie A jak nie masz B?

      Usuń
    9. A nawet, gdybym nie miała B, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zrobić sobie A. Mój kolega najpierw zrobił na motor, a potem na osobówkę :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Pisałam poprzednio o wyprowadzce, ale do tego jeszcze trochę czasu.

      Usuń
    2. Ja też się przeprowadzam. Ale to za jakiś czas tj. u Ciebie.

      Usuń
    3. A do tej pory muszę znaleźć sobie jakieś zajęcie.

      Usuń
    4. Ja jak na razie mam sporo czasu, pewnie minie kolejny rok akademicki zanim to zrobię.

      Usuń
    5. A ja się przeprowadzam, zanim się zacznie.

      Usuń
    6. Ja jak na razie mam miejsce na budowę! ;)

      Usuń
    7. Najgorzej jak wejdzie podatek katastralny.

      Usuń
    8. Jak na razie jeden plus trzy mieszkania...

      Usuń
    9. Wow... mieszkanie pod mostem Ci nie grozi.

      Usuń
    10. Ale chcemy się tego wyzbyć więc się okaże.

      Usuń
    11. To będzie na budowę nowego.

      Usuń
    12. Na budowę nowego już mam :p na razie pieniądze nie są mi potrzebne.

      Usuń
    13. To dobrze, będziesz mogła odłożyć na przyszłość :)

      Usuń
    14. Na moją przyszłość sama sobie muszę zapracować.

      Usuń
    15. Chociaż wiele zależy od nas.

      Usuń
    16. Czy ja wiem czy tak wiele? I tak nigdy nie będzie tak, jak byśmy chcieli, aby było. Los, Bóg i te sprawy.

      Usuń
    17. Czy ja wiem. I tak uważa, że wiele zależy od nas samych i dużo da się samemu zaplanować nie mieszając w to losu czy Boga.

      Usuń
    18. Zaplanować można, ale z realizacją bywa już gorzej.

      Usuń
  3. Też bym skoczyła ze spadochronu. Albo przeleciała się parolotnią...
    Monotonność dnia codziennego. ._.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie prędzej bym się tam zsikała w gacie, dlatego motocykl byłby w sam raz.

      Usuń
    2. No to szukaj motocykla. ;> Najlepiej z osobą, która by Cię na nim przewiozła. ;p

      Usuń
    3. Tak, dodatek w postaci przystojnego mężczyzny mile widziany :)

      Usuń
    4. No widzisz. ;p Wyruszaj na łowy.;)

      Usuń
    5. Dobra, stałam 15 minut pod Bidronką, żeby zobaczyć właściciela takiego cacka... to było dziwne.
      Ale facet okazał się okropny, ble.

      Usuń
    6. Hahah, najważniejsze że pierwsza próba za Tobą.
      Może następny okaże się lepszy. ;p

      Usuń
    7. No ja mam taką nadzieję. Zostaje mi jeszcze pub dla motocyklistów :)

      Usuń
    8. Aaaach, no to tam będziesz miała do wyboru do koloru!

      Usuń
    9. Zgadza się, ale nie chce mi się tm samej iść, więc poczekam aż przyjaciółka będzie przy kasie.

      Usuń
  4. A ja skoczyłabym na bandżi :D

    Swoją drogą chciałabym już jesień. Ta pora roku doskonale pasuje do mojego nastroju.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przepaść!

      A ja nie, nie chcę jesieni, zacznę się nad sobą użalać i będzie mi źle, cholernie tego nie chcę.

      Usuń
    2. Mi już jest źle więc nie ma prawie żadnej różnicy. A wieczory są coraz chłodniejsze.

      Usuń
    3. Tak, u mnie jest 10 stopni, wróciłam przed chwilą do domu, byłam w samej bluzce na długi rękaw i króciutkiej dżinsowej kamizelce i stwierdzam zamarznięcie.

      Usuń
    4. Ja już nawet w domu, koc, kołdra, gruba bluza.

      Usuń
    5. A ja pod ciepłą kołderką leżę i do południa nie wychodzę, o!

      Usuń
    6. No ja też. Po południu i wieczorem. Większość dnia :D

      Usuń
    7. I do dwunastej mi się leżało, wczoraj chyba złapało mnie jakieś przeziębienie.

      Usuń
    8. Gdybym tylko nie musiała nic robić to leżałabym cały dzień :P

      Usuń
    9. Zazwyczaj ogarnąć kuchnię, powiesić pranie, potem naszykować obiad dla mamy :D Pomóc babci.

      Usuń
    10. Czyli domowe obowiązki.

      Usuń
  5. Kombinuj :) Ja trzymam za to kciuki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, co? Aż się boję, że przekombinuję!

      Usuń
    2. A masz już jakieś plany? :p

      Usuń
    3. Właśnie się zastanawiam, co by to mogło być.

      Usuń
    4. Jak wymyślisz to daj znać :)

      Usuń
    5. Mam! Ale potrzebuję na to kupę forsy i dużo wolnego czasu.

      Usuń
  6. więc zrób coś szalonego :D może nie aż tak bardzo jak skok ze spadochronem, ale jest wiele innych rzeczy które są wykonalne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie przepadam za deszczem :P I przeziębię się, a jak będę leżeć i smarkać w łóżku, to nic fajnego się nie wydarzy.

      Usuń
    2. gadasz jak stara baba :P

      Usuń
    3. Wiem, mówisz o mnie, jak moja mama. Że nie ma już we mnie życia...

      Usuń
    4. ze mnie też ono upływa..

      Usuń
    5. Jak to jest, takie młode jesteśmy, w sile wieku (haha) a jak stare cioty...

      Usuń
    6. trzeba coś z tym zrobić :)

      Usuń
    7. Koniecznie! Bo inaczej w wieku 30 lat popełnię samobójstwo :P

      Usuń
    8. ja chyba popełnię je nieco wczesniej :P

      Usuń
    9. Przeżyjesz to jakoś, musisz... :*

      Kurde, nie mogę się pozbyć tych pieprzonych kropek przy linkach ;/

      Usuń
    10. wiem, że muszę :*

      jakich kropek? :P

      Usuń
    11. No bullety czy jak to się zwie. Widzisz? Na dole bloga. Przy czerwonym linku jest głupia czarna kropka.

      Usuń
    12. a no faktycznie.. a po co to?

      Usuń
    13. A bo ja wiem? Nie chcę tego, a nie wiem, jak skasować. No nic, zrobiłam czerwoną kropkę, żeby w miarę to wyglądało, a nie jak z dupy psa ;/

      Usuń
  7. A ja czekam na jesień, herbatę na parapecie, książkę i dobre granie indie w tle. Bo jesienią życie mi smakuje najbardziej. Pocałunki i dłonie złączone jesienią też jakieś milsze, bliższe, cieplejsze. Grube swetry, koc ulubiony. Zawsze czekam na jesień.

    To może tatuaż?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, jesień to dla mnie męczarnia. Samotność doskwiera znacznie bardziej. Chociaż, ta jesień może być zaskakująca.

      Tatuaż dopiero w 2013, na razie brak finansów i strasznie długie kolejki w salonie, który wybrałam.

      Usuń
    2. Dla każdego coś dobrego. Ja na przykład nie znoszę lata, jakoś tak. Za kolorowe. Ja to jestem... hm, euforyczny melancholik, że tak powiem, więc wrzesień i październik to moje ulubione miesiące.

      Wybrałaś już konkretny wzór? Ja też planuję. Od dwóch lat. I nie wiem kiedy w końcu zrobię ten tatuaż. :<

      Usuń
    3. A ja właśnie lubię lato, o ile temperatura nie przekracza 25 stopni, a to rzadkość.

      Aha. I miejsce, niestety bardzo, bardzo ukryty będzie, bo może przeszkadzać mi później w pracy.
      A pieniążki już odłożyłaś?

      Usuń
    4. Lato dla mnie jest w porządku, o ile jest sobie 19 stopni i słoneczko, a w tym roku jeśli 19 to chmury, a jeśli słońce, to milirad stopni i o.

      A fakt, ważna sprawa, żeby miejsce przemyśleć, bo niektórzy chyba o tym zapominają.
      Są odkładane i ciągle z nich coś biorę, bo potrzebuję, dokładam i tak w kółko.

      Usuń
    5. 19 to może dla mnie trochę za chłodno, lubię ciepło, ale nie upał.

      Wymyśliłam więc, że tu: http://naszetatuaze.pl/tatuaz/8849/czesci-ciala-10759_4.jpg będzie najstosowniej.
      Ja na razie zbieram, a teraz do głowy przyszedł mi jeszcze inny pomysł, więc więcej pieniędzy jest mi potrzebne.

      Usuń
    6. Ja też myślę o tym miejscu, ale dopiero na drugi tatuaż. Bardzo mi się podobają zrobione z boku, o ile są estetyczne,bo czasami widzę takie ''cuda'', że nic tylko usiąść i płakać.

      Usuń
    7. Moja przyjaciółka zrobiła sobie na całym boku, łopatce i ramieniu - jeden. W dodatku musi go poprawiać, bo zeszła jej skóra wraz z tatuażem... Jakaś alergia czy coś... Ale nic dziwnego, skoro robił jej go facet w jej mieszkaniu za dwie stówy.

      Usuń
  8. och... jeżeli chcesz skakać na spadochronei to się piszę jak towarzysz!

    nie, nie chce umierać. no coś Ty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no, może ze spadochronem przesadziłam, za dużo filmów na TVN7.

      Ufff. Kamień z serca ;)

      Usuń
    2. ej, no! to całkiem fajny pomysł.

      nie jestem aż na tyle pojebana, żeby to robić.
      raczej o przyjaźń, o wirtualne życie.

      Usuń
    3. Próbuj beze mnie.

      Mhm, rozumiem.

      Usuń
    4. chcę w następne wakacje :D

      też się sobie dziwie... 3 lata to jak na mnie dużo.

      Usuń
    5. To powodzenia! :)

      Na mnie 4 też kupa czasu... Kiedyś zmieniałam blogi co kilka tygodni, miesięcy.

      Usuń
    6. dzięki!

      ja to wgl sie sobie dzwie... mi się szybko wszystko nudzi i to, ze tutaj wytrzymałam tyle to już wgl...

      Usuń
    7. Bo blog przywiązuje, a raczej my przywiązujemy się do tych ludzi.

      Usuń
    8. zgadza, a teraz jeszcze trudniej mi odejść niż kiedyś...

      Usuń
    9. można by było powiedzieć, że chciałabym iść na taki "urlop", długi, bo długi, ale odpocząć od tego wszystkiego, ale coraz częściej poznaję fantatyscznych ludzi, z którymi mam kontakt jedynie na blogu. turdno by było mi się z tym wszystkim pożegnać, brakowałaby mi tego...

      Usuń
    10. Wcale Ci się nie dziwię. Sama bywam tu dość rzadko, ale przynajmniej raz na miesiąc muszę zobaczyć, co też w trawie piszczy ;)

      Usuń
    11. ja tutaj bywam na co dzień, ale w roku szkolnym niestety będzie mnie już mniej...

      Usuń
  9. A może by tak wyjść na spacer i zacząć się do wszystkich uśmiechać? Tak naprawdę do wszystkich:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest bardzo głupie zajęcie, wiem, bo próbowałam. Nie warto. Ludzie patrzą na ciebie jak na idiotę.

      Usuń
    2. haha:D ja się zawsze z tego śmiałam, gdy tak patrzyli ;D

      Usuń
    3. Jakbym się zaczęła śmiać, to by Bóg wie, co pomyśleli... :D

      Usuń
    4. wariatka! :D wspaniałe uczucie :D

      Usuń
    5. Żeby tylko wariatka, haha :D W moim przypadku to chyba jakiś seryjny morderca!

      Usuń
  10. jesli czujesz ze powinna zajsc jakas zmiana to i jzu pierwszy krok do jej wykonania teraz tylko ja zrobic
    taa wystaczy chocby zmiana fryzury a juz jakby inaczej zreszta podobbno jak kobieta zmienia fryzure to zwiastuej w jej zyciu zmiany ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba jeszcze wiedzieć, czego się w życiu chce. A ja nie wiem. Nie wiem nawet, czego nie chcę. I tu jest problem.

      Nigdy nie ruszę moich włosów, są na tyle okropne, że jakakolwiek ingerencja fryzjera spieprzy je jeszcze bardziej. :D

      Usuń
    2. w sumie nie ma co sie dziwic ze nie wiesz co chcesz bo w sumie to malo kto wie czasem potrzeba czasu do tkaiej konkretnej decyzji...
      ej no nie przesadzaj aztak zle z wlosami nie moze byc ;)

      Usuń
    3. Może za kilka lat się dowiem, na razie chcę żyć teraźniejszością, bo jak ją spieprzę, to będzie gorzej niż źle :)

      Jest fatalnie. I właśnie wylewam hektolitry łez. Ja się chyba ogolę na zero i kupię perukę.

      Usuń
  11. Ja też chciałabym zrobić coś innego, żeby jeden dzień odróżniał się od drugiego..

    pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Niech już przyjdzie lepiej ta jesień...

    OdpowiedzUsuń
  13. nawet drobny zakup zawsze poprawia humor (a już szczególnie tak fajnej koszulki, jaką opisujesz), a skok ze spadochronem zawsze będzie marzeniem (oby kiedyś zrealizowanym) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, to nie jest moje marzenie. Nie na moje nerwy po dłuższym zastanowieniu się. Już wolę tańczyć na rurze!

      Usuń
    2. ja jednak zostanę przy skoku ze spadochronem, naprawdę kiedyś chciałabym to zrobić

      Usuń
    3. Gdybym miała z kim, to może ostatecznie bym się skusiła.

      Usuń
    4. myślę, że ja bym znalazła chętne osoby :)

      Usuń
    5. W takim razie powodzenia!

      Usuń
  14. Jesień wcale nie musi kojarzyć się z czymś złym, z żalem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie musi, pewnie, mam nadzieję, że za rok będzie mi się kojarzyła tylko i wyłącznie pozytywnie.

      Usuń
    2. Ja lubię jesień. Chociaż właściwie mi się nie kojarzy :D

      Usuń
    3. No, ja tam mam jakieś wspomnienia z dzieciństwa, nawet fajne, ale te późniejsze - szkoda gadać.

      Usuń
    4. Czyli wychodzisz na zero :)

      Usuń
    5. Niby tak, a chciałabym na plus.

      Usuń
    6. Liczę na to, że wreszcie coś się zmieni.

      Usuń
    7. Ano, liczę razem z Tobą. Jakoś ostatnio mam pozytywne nastawienie do świata ;)

      Usuń
    8. Właśnie widzę i Cię nie poznaję!

      Usuń
    9. Widzę, że już wyrobiłam sobie opinię marudy! ;D

      Usuń
    10. A nie jest tak? ;)Czasami to jednak masz przebłyski optymizmu!

      Usuń
    11. Pewnie jest :) szczególnie, że bloga używam przeważnie do zamartwiania się.

      Usuń
    12. Bo to takie najodpowiedniejsze miejsce jest do narzekania :D

      Usuń
    13. No właśnie. A ja wcale nie jestem pesymistką :)

      Usuń
    14. To pokaż, że potrafisz się uśmiechać. Chociaż czuję, że teraz będzie lepiej!

      Usuń
    15. Bo jakiś facet zawitał do Twojego życia, ha ;)

      Usuń
  15. czekam na tę jesień jak nigdy jeszcze


    tu xyz, teraz jako Używka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo to dobry czas na refleksje. nad życiem... i w Krakowie jakoś tak, lepiej będzie myślę:)

      Usuń
    2. W Krakowie zawsze jest dobrze. Ale ja mam za daleko do Krakowa i obowiązki, więc jesień spędzę w brudnej Łodzi.

      Usuń
  16. to zrób:)
    a jesień bardzo lubię. nawet, jak żal czuć w powietrzu. taki urok tej pory roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby tylko ciepła, polska i złota była...

      Usuń
    2. może będzie - w końcu straszą nas globalnym ociepleniem od lat, to może w końcu coś z tych gróźb będzie pozytywnego ;)

      Usuń
    3. Nie mają czego wymyślić, to o globalnym ociepleniu mówię, ech te media.

      Usuń
  17. nie znoszę jesieni, już wolałabym zimę, albo jeszcze lepiej - wiosnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesień i zima... nie, nie i nie. Jeszcze rok temu lubiłam jesień, ale nie tym razem.

      Usuń
  18. Masz rację jesień nieubłaganie wdziera się do życia i dnia codziennego.

    Też bym zrobiła coś szalonego ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja bym po prostu chciała gdzieś wyjechać. Daleko od wszystkiego co do tej pory jest mi znane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czeka mnie taki wyjazd wkrótce.

      Usuń
    2. Zazdroszczę, ja nadal błądzę wśród starych śmieci.

      Usuń
    3. Na Ciebie też przyjdzie kiedyś czas.

      Usuń
    4. Jak wszystko dobrze sie ułoży to już w następne wakacje.

      Usuń
    5. Widzisz, to już niewiele.

      Usuń
    6. Tylko muszę w tej kwestii wierzyć w przychylność Wszechświata.

      Usuń
    7. Cóż, los lubi płatać różne figle. Dlatego też zbytnio nie zgłębiam się w planowanie.

      Usuń
    8. Masz rację, nie warto.

      Usuń
    9. Cóż, mogę powiedzieć, że to, po prostu, własne doświadczenie.

      Usuń
    10. Też to niejednokrotnie przechodziłam.

      Usuń
  20. ja też czuję żal, przede wszystkim dlatego, że większość wakacji spędziłam w pracy, której szczerze nienawidzę.

    OdpowiedzUsuń
  21. lubię jesień. też czuję, bezsensownie wykorzystałam ostatnie dni, zwłaszcza te wakacyjne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nienawidzę jesieni.
      Może w szkole nadrobisz stracony czas z przyjaciółmi?

      Usuń
    2. w obecnej szkole mam dwie bliskie koleżanki, przyjaciółek nie mam. mam 3 ze starej szkoły. mimo, że prawie całe wakacje razem spędziłysmy, czuję, że czegoś mi brakuje.

      Usuń
    3. Na pewno jest tam wiele osób, z którymi się nie znasz.

      Usuń
  22. A po co robić coś szalonego? Życie Ci nie miłe? ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Najchętniej ominęłabym tą jesień, zimę również, mogę nawet zrezygnować ze świąt, już niewiele dla mnie znaczą. I od razu po wakacjach odetchnąć wiosennym powietrzem. To moje lato przypominało jesień, więcej nostalgii mi nie potrzeba. Boję się, że będzie buro, zimno, mokro... Oby następne miesiące były pełne słońca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też obawiam się, że ta jesień nie będzie ciepła i malownicza, jak to zwykle się mówi. Polskiej złotej jesieni od wielu lat już nie ma.

      Usuń
  24. I jak tam, zrobiłaś już coś szalonego? :D
    Taaa... Chciałabym nie marnować tego całego czasu, jaki mam, ale jestem zbyt dużym leniem... :/ Chociaż, powiedzmy to ładniej, zbieram siły przed rokiem szkolnym :P

    OdpowiedzUsuń
  25. Kupiliśmy kumpeli na 18-ste urodziny skok ze spadochronem ;-) 600zł...

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale dziewczyna się ucieszyła, bo bardzo tego pragnęła :-) popłakała się kiedy zobaczyła co dostała :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. skok ze spadochronu, aaaaa! moje małe marzenie, które mam nadzieję spełnić w przyszłości :) / http://murphose.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje nie, ale jakbym miała taką możliwość, to może bym się skusiła.

      Usuń
  28. Czasem mamy ochotę na jakąś odmianę, na coś nieoczekiwanego, na coś innego ... Tylko dlaczego nie łapiemy tych chwil, dlaczego nie korzystamy z pomysłów, dlaczego nie robimy tego, na co mamy ochotę? Ogranicza nas strach. Tylko sama już nie wiem przed czym ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak nie strach to pieniądze, w moim przypadku ograniczają mnie aż za bardzo.

      Usuń
    2. och, to już całkiem inna kwestia. niby pieniadze szczescia nie daja, ale prawda jest taka, że czasem są niezbędne do spełniania pewnych marzeń ...

      Usuń
    3. To powiedzenie miało może jakiś sens kilkaset lat temu, ale nie dziś.

      Usuń
  29. O, ta koszulka musi być genialna *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest i ma fajny materiał, niby bawełniana, ale taka inna.

      Usuń
  30. Czasem takie szaleństwa całkowicie zmieniają nasze życie i to na lepsze :) Dlatego życzę, żeby się udało spełnić chociaż jedno to marzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie mogę doczekać się jesieni- tej deszczowej depresji.

    OdpowiedzUsuń