Zimny wieczór spędzony w ciepłej atmosferze. Wietrzna noc spędzona w przystani spokoju. Gdzieś trzeba się zatrzymać, aby nie nabawić się kataru. Twarda brukowa kostka na Rynku i podświetlane neonami fontanny - pozorna cisza. Drewniana ławka z wyciętym scyzorykiem sercem i inicjałami zakochanych, siedzę opatulona po uszy chustą z frędzlami. Zza okna Improwizacji słychać perkusję, Thrudy daje ostatni koncert, bo rockowy sezon w pubie dobiega końca. Liczę drobne, które mam w kieszeni, wystarczy na piwo, w środku musi być mnóstwo znajomych, ktoś postawi drinka. Ostrożnie schodzę po schodach, żeby szybko zawrócić, w razie, gdybym ujrzała Czarnowłosego. Na moje szczęście bawi się pewnie na koncercie w Skazanych. Zauważają mnie znajomi, dosiadam się do nich i wszystko toczy się bardzo szybko. Godzę się, odmawiam, godzę się, odmawiam. Obłędna muzyka, bezbłędna zabawa. Żywioły. Świat wiruje przed oczami, w głowie miliony szeptów i wiem, że to wszystko z braku odrobiny magii we krwi.
W takim razie mi też brakuję magii we krwi.
OdpowiedzUsuńSobota jeszcze trwa!
UsuńMagia bywa niebezpieczna.
OdpowiedzUsuńMam to pod kontrolą.
UsuńMam nadzieję, że się nie mylisz.
UsuńRzadko mi się to zdarza.
Usuńno to mi już magii brakuje zupeeełnie :D
OdpowiedzUsuńGuns n Roses... kiedyś szalałam na punkcie tego zespołu:) teraz wspominam z sentymentem.
Da się z tym coś zrobić.
UsuńDlaczego już nie szalejesz? Ja tam lubię tylko starą ekipę.
magia wykipiała. odczekam aż jej stężenie znowu wzrośnie.
OdpowiedzUsuńCzekać będziesz? Idź na imprezę. ;)
Usuńprzemyślę to;)
UsuńTo nie ma nic do przemyślenia :)
Usuńa mnie brakuje takiej magii
OdpowiedzUsuńMożesz to nadrobić.
UsuńA dla mnie to wszystko jednak ma w sobie pewną magię.
OdpowiedzUsuńAle Ty pewnie czegoś innego oczekiwałaś, prawda?
Nie, oczekiwałam właśnie tego.
UsuńTego braku odrobiny magii we krwi?
UsuńOczekiwałam dobrej zabawy, po której deficyt zostanie uzupełniony.
UsuńA ja zagłuszam ten zew magii tańcem, muzyką i wyobraźnią ;). W sumie wyobraźnia jest moją magią ;D
OdpowiedzUsuńMuzyka, wyobraźnia - też mi pasuje, z tańcem gorzej, chyba, że pogo.
Usuńnie tylko tobie brakuje tej magii.
OdpowiedzUsuńJuż nie brakuje.
Usuńto dobrze :)
UsuńCo u Ciebie?
Usuńchujowo, łagodnie mówiąc. a u Ciebie?
UsuńCo się dzieje?
UsuńW miarę.
aaa, szkoda gadać.
UsuńOkay. Pomilczmy :)
Usuńmagia czyli miłość?
OdpowiedzUsuńMiłość to nie magia. Skąd niby ta miłość?
UsuńTak jakoś mi się skojarzyło z tą magią we krwi. Bo w żyłach to raczej krew i miłość płynie a nie magia. Czy coś mi się pomyliło? :)
UsuńMagia również. Taka niesamowita moc.
UsuńWiesz, nie bierz moich postów dosłownie, bo tam wiele metafor jest.
jakie Opole? nawet nie wiedziałam, że jest :D ogólnie to nie przepadam za takimi festiwalami, rzadko można tam usłyszeć coś ciekawego.
OdpowiedzUsuńNigdy nie oglądam.
UsuńJa bym powiedziała, że ten wir przed oczami to z powodu alkoholu, a nie magii, ale dobrze, nazwijmy swoje rzeczy po swojemu. :>
OdpowiedzUsuńJeżeli już mówimy o jakiejkolwiek magii, to uważam, że to właśnie puby ją mają. Ludzie? Nie wiem, zależy od momentu.
Wcale, że nie!
UsuńLudzie w pubach.
Ty tam stawiaj na swoim, ale ja też potrafię być uparta.
UsuńLudzie w pubach? Dobra mieszanka, to chyba to.
Okej!
UsuńU mnie to akurat praktycznie sami znajomi.
Magia we krwi... chyba się zgodzę, że czasem może być niebezpieczna i ciężko nad nią zapanować.
OdpowiedzUsuńW rzeczywistości nie jest wcale tak źle.
UsuńTa magia... Masz jakiś przepis na nią?
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć na ten niesamowity obrazek. Jest świetny.
Idź na dobry koncert do dobrego pubu.
UsuńDziękuję.
Dużo koncertów się szykuje, ciekawe, czy będą dobre ;)
UsuńMuszą być!
UsuńJak to sezon rockowy dobiega końca?
OdpowiedzUsuńTeż nie wiem, myślę, że z początkiem lata to powinien się zacząć, a nie skończyć.
UsuńU mnie się zaczyna i pewnie będzie trwał do końca wakacji, bo potem nie wiem co będzie.
UsuńWiesz, w innych pubach też są takie imprezy, także na brak koncertów narzekać nie będę.
Usuńodrobina magii nie zaszkodzi. tylko trzeba na nią uważać.
OdpowiedzUsuńNie trzeba.
Usuńa jak przesadzisz ?
UsuńNie przesadzę.
Usuńczasami chciałbym przeżyć taki wieczór, ale na szczęście po chwili mi mija :) jak tu ładnie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńDlaczego "na szczęście"?
Usuńbo nie lubię nigdzie wychodzić.
UsuńMoże warto byłoby spróbować?
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńProszę.
UsuńOd magii niestety można równie dobrze popaść i zamienić się z księżniczki w żabę...
OdpowiedzUsuńTak szybko to się nie da.
Usuńto zadowlona z tego jestes czy nie bo nie rozumiem
OdpowiedzUsuńCały post mówi: tak :)
Usuńto swietnie :)
UsuńNie jest źle :)
Usuń:)
UsuńCo u Ciebie?
Usuńa cos mnie jakies przeziebienie bierze ;-;/
UsuńU, to niedobrze. Theraflu sobie weź.
Usuńjuz pilam ochydne to jest no ale
UsuńDość skuteczne.
Usuńjak narazie nic mi nie pomaga
UsuńHm, może wizyta u lekarza?
Usuńbylam dal mi jakis badziew masakra ;-/
UsuńUuu... Może antybiotyk potrzebny? Mnie bez antybiotyku nic nie przechodzi.
Usuńwlasnie nie dal mi powiedzial ze jak mi nie przejdzie zebym przyszla znowu
UsuńDziwak.
UsuńJak chcesz się od tego odciąć, to powinnaś być stanowcza i zerwać z tym całkowicie.
OdpowiedzUsuńNie chcę, nie chcę, nie chcę, nie chcę. Tak jest dobrze.
UsuńTo impreza udana?
OdpowiedzUsuńUdana.
UsuńCzyli tak jak powiedziałam - warto było iść :)
UsuńOczywiście, zawsze warto.
UsuńTak magia w życiu musi być ...
OdpowiedzUsuńcudownie się wtedy żyje ;-)
UsuńI jak można mówić, że życie nie jest piękne?
Usuńoczywiście, ze jest piękne, tylko czasami jest trudno to piękno odnaleźć ...
UsuńTo wyboista droga.
Usuńto prawda, ale trzeba się nauczyć szukać tego piękna nawet w drobiazgach ...
UsuńZgadza się.
Usuńmasz takie drobiazgi co zawsze Ciebie cieszą??
UsuńChyba nie.
Usuńa może masz tylko o tym nie wiesz ;-) ... bo ja tego mam mnóstwo ...
Usuńrozejrzyj się uważnie dookoła :-)
UsuńPostaram się.
UsuńCo u Ciebie?
Usuńu mnie zdecydowanie pozytywnie :-)
Usuńjak zawsze chyba ;)
Usuńnie zawsze jest dobrze, ale aj umiem cieszyć się drobiazgami i to na tych drobiazgach opieram moje życie ...
UsuńMhm :)
UsuńA to są wasi wspólni znajomi ? Koncerty to fajna sprawa :) brakuje mi tego troche
OdpowiedzUsuńW pewnym stopniu.
UsuńNadrobisz ;)
mi też przydałoby się coś takiego.
OdpowiedzUsuńładny wygląd :)
Możemy iść razem, zapraszam.
UsuńDziękuję.
Dobrze tak się czasem zatracić :)
OdpowiedzUsuńdobrze czasem się zatracić. warto to jednak od czasu do czasu kontrolować.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj to kontroluję.
Usuńdobrze czasem sie bawic odreagowac
OdpowiedzUsuńnoo teraz jest Euro to mozna sie bawic zwlaszcza ze Hiszpanie chodza po miescie ;P
UsuńTo w fajnym mieście mieszkasz!
Usuńoj, jak brakuje tej magii we krwi. tak, że nic, tylko zabawa i wirowanie w głowie, żeby o tym nie pamiętać.
OdpowiedzUsuńDaj się ponieść emocjom.
Usuńoj, u mnie to się nigdy nie kończy dobrze. zresztą, bałabym się dać ponieść emocjom tak do końca. muszę czuć choć trochę kontroli.
UsuńTak czy siak, możesz to zrobić.
UsuńTakie zatracenie się musi być czasem fajne, ale raczej czasem niż częto.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zawsze jest fajne.
Usuńświat należy do wariatów ;pp
OdpowiedzUsuńpodobno
To chyba prawda.
UsuńUwielbiam Twoje posty. Nic mnie tak nie wciąga w inny świat poza książkami jak Twoje posty ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Bardzo mi miło ;*
UsuńŚwietnie piszesz... Tak magicznie. Powinnaś pomyśleć nad jakaś książką albo coś... Dzięki tobie nawet wejście do pubu stało się interesujące.
OdpowiedzUsuńhttp://the-one-confused.blogspot.com/
Pomyślę o tym :) Dziękuję!
UsuńZatracanie się jest dobre. Dopóki się z nim nie przesadzi. Ach, magia... może uszczęśliwiać i niszczyć. Ale i tak prawie każdy jej pragnie.
OdpowiedzUsuńZniknęłam, ale wróciłam. (Eidoriana z sercowynielad kłania się)
Nikt nie mówi o zatracaniu się.
UsuńMagię chwil można przeżywać dwojako. Albo jest piękna, obłędna, albo też nie spełnia naszych oczekiwać. W tym tkwi właśnie ,,piękno'' życia- taki sarkazm z mojej strony.
OdpowiedzUsuńRóżnie bywa.
UsuńTa magia to nie czas.
knajpy, alkohol, zapomnienie na moment - to lubię.
OdpowiedzUsuńTeż to lubię.
Usuńdobrze czasami tak oderwać sie od świata.
OdpowiedzUsuńPewnie, że dobrze.
UsuńDobrze od czasu do czasu zapomnieć o złym i nie myśleć o jutrze w taki lekki sposób.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze.
Usuńbrak magii?
OdpowiedzUsuńTeraz to nadmiar. :)
Usuńto się zdecyduj :D
UsuńNo bo przed wyjściem było do dupy, a teraz jest do... no fajnie jest. ;)
Usuńuwielbiam takie wyjścia xD
UsuńNie dziwi mnie to :)
Usuńmusze sobie zorganizować takowe ^^
UsuńJa też, ale chyba w przyszłym tygodniu, bo w sobotę mam już inną imprezę zaplanowaną.
Usuńno ładnie ^^
UsuńŻyć nie umierać.
Usuńale nie widzę entuzjazmu.
UsuńBo pogoda zdupczyła się.
Usuńoj taak.. jeszcze miałam dzisiaj jazdę i tylko czekałam aż coś odwalę bo ślisko jest.
UsuńAle było ok?
UsuńAch, to swobodne lewitowanie między rzeczywistością, a marzeniami.. :D
OdpowiedzUsuńToż to sama rzeczywistość :)
UsuńMi chyba brak magii.
OdpowiedzUsuńMożesz coś z tym zrobić.
UsuńTylko co?
UsuńIść na imprezę .
Usuń