sobota, 2 czerwca 2012

Ain't it fun when you know that you gonna die young?

Zimny wieczór spędzony w ciepłej atmosferze. Wietrzna noc spędzona w przystani spokoju. Gdzieś trzeba się zatrzymać, aby nie nabawić się kataru. Twarda brukowa kostka na Rynku i podświetlane neonami fontanny - pozorna cisza. Drewniana ławka z wyciętym scyzorykiem sercem i inicjałami zakochanych, siedzę opatulona po uszy chustą z frędzlami. Zza okna Improwizacji słychać perkusję, Thrudy daje ostatni koncert, bo rockowy sezon w pubie dobiega końca. Liczę drobne, które mam w kieszeni, wystarczy na piwo, w środku musi być mnóstwo znajomych, ktoś postawi drinka. Ostrożnie schodzę po schodach, żeby szybko zawrócić, w razie, gdybym ujrzała Czarnowłosego. Na moje szczęście bawi się pewnie na koncercie w Skazanych. Zauważają mnie znajomi, dosiadam się do nich i wszystko toczy się bardzo szybko. Godzę się, odmawiam, godzę się, odmawiam. Obłędna muzyka, bezbłędna zabawa. Żywioły. Świat wiruje przed oczami, w głowie miliony szeptów i wiem, że to wszystko z braku odrobiny magii we krwi.

151 komentarzy:

  1. W takim razie mi też brakuję magii we krwi.

    OdpowiedzUsuń
  2. no to mi już magii brakuje zupeeełnie :D

    Guns n Roses... kiedyś szalałam na punkcie tego zespołu:) teraz wspominam z sentymentem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Da się z tym coś zrobić.

      Dlaczego już nie szalejesz? Ja tam lubię tylko starą ekipę.

      Usuń
  3. magia wykipiała. odczekam aż jej stężenie znowu wzrośnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. A dla mnie to wszystko jednak ma w sobie pewną magię.
    Ale Ty pewnie czegoś innego oczekiwałaś, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, oczekiwałam właśnie tego.

      Usuń
    2. Tego braku odrobiny magii we krwi?

      Usuń
    3. Oczekiwałam dobrej zabawy, po której deficyt zostanie uzupełniony.

      Usuń
  5. A ja zagłuszam ten zew magii tańcem, muzyką i wyobraźnią ;). W sumie wyobraźnia jest moją magią ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muzyka, wyobraźnia - też mi pasuje, z tańcem gorzej, chyba, że pogo.

      Usuń
  6. nie tylko tobie brakuje tej magii.

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Miłość to nie magia. Skąd niby ta miłość?

      Usuń
    2. Tak jakoś mi się skojarzyło z tą magią we krwi. Bo w żyłach to raczej krew i miłość płynie a nie magia. Czy coś mi się pomyliło? :)

      Usuń
    3. Magia również. Taka niesamowita moc.
      Wiesz, nie bierz moich postów dosłownie, bo tam wiele metafor jest.

      Usuń
  8. jakie Opole? nawet nie wiedziałam, że jest :D ogólnie to nie przepadam za takimi festiwalami, rzadko można tam usłyszeć coś ciekawego.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja bym powiedziała, że ten wir przed oczami to z powodu alkoholu, a nie magii, ale dobrze, nazwijmy swoje rzeczy po swojemu. :>

    Jeżeli już mówimy o jakiejkolwiek magii, to uważam, że to właśnie puby ją mają. Ludzie? Nie wiem, zależy od momentu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale, że nie!

      Ludzie w pubach.

      Usuń
    2. Ty tam stawiaj na swoim, ale ja też potrafię być uparta.

      Ludzie w pubach? Dobra mieszanka, to chyba to.

      Usuń
    3. Okej!

      U mnie to akurat praktycznie sami znajomi.

      Usuń
  10. Magia we krwi... chyba się zgodzę, że czasem może być niebezpieczna i ciężko nad nią zapanować.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta magia... Masz jakiś przepis na nią?

    Nie mogę się napatrzeć na ten niesamowity obrazek. Jest świetny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idź na dobry koncert do dobrego pubu.

      Dziękuję.

      Usuń
    2. Dużo koncertów się szykuje, ciekawe, czy będą dobre ;)

      Usuń
  12. Jak to sezon rockowy dobiega końca?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie wiem, myślę, że z początkiem lata to powinien się zacząć, a nie skończyć.

      Usuń
    2. U mnie się zaczyna i pewnie będzie trwał do końca wakacji, bo potem nie wiem co będzie.

      Usuń
    3. Wiesz, w innych pubach też są takie imprezy, także na brak koncertów narzekać nie będę.

      Usuń
  13. odrobina magii nie zaszkodzi. tylko trzeba na nią uważać.

    OdpowiedzUsuń
  14. czasami chciałbym przeżyć taki wieczór, ale na szczęście po chwili mi mija :) jak tu ładnie u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Od magii niestety można równie dobrze popaść i zamienić się z księżniczki w żabę...

    OdpowiedzUsuń
  16. to zadowlona z tego jestes czy nie bo nie rozumiem

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak chcesz się od tego odciąć, to powinnaś być stanowcza i zerwać z tym całkowicie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chcę, nie chcę, nie chcę, nie chcę. Tak jest dobrze.

      Usuń
  18. Tak magia w życiu musi być ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cudownie się wtedy żyje ;-)

      Usuń
    2. I jak można mówić, że życie nie jest piękne?

      Usuń
    3. oczywiście, ze jest piękne, tylko czasami jest trudno to piękno odnaleźć ...

      Usuń
    4. to prawda, ale trzeba się nauczyć szukać tego piękna nawet w drobiazgach ...

      Usuń
    5. masz takie drobiazgi co zawsze Ciebie cieszą??

      Usuń
    6. a może masz tylko o tym nie wiesz ;-) ... bo ja tego mam mnóstwo ...

      Usuń
    7. rozejrzyj się uważnie dookoła :-)

      Usuń
    8. u mnie zdecydowanie pozytywnie :-)

      Usuń
    9. nie zawsze jest dobrze, ale aj umiem cieszyć się drobiazgami i to na tych drobiazgach opieram moje życie ...

      Usuń
  19. A to są wasi wspólni znajomi ? Koncerty to fajna sprawa :) brakuje mi tego troche

    OdpowiedzUsuń
  20. mi też przydałoby się coś takiego.
    ładny wygląd :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dobrze tak się czasem zatracić :)

    OdpowiedzUsuń
  22. dobrze czasem się zatracić. warto to jednak od czasu do czasu kontrolować.

    OdpowiedzUsuń
  23. dobrze czasem sie bawic odreagowac

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. noo teraz jest Euro to mozna sie bawic zwlaszcza ze Hiszpanie chodza po miescie ;P

      Usuń
    2. To w fajnym mieście mieszkasz!

      Usuń
  24. oj, jak brakuje tej magii we krwi. tak, że nic, tylko zabawa i wirowanie w głowie, żeby o tym nie pamiętać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj się ponieść emocjom.

      Usuń
    2. oj, u mnie to się nigdy nie kończy dobrze. zresztą, bałabym się dać ponieść emocjom tak do końca. muszę czuć choć trochę kontroli.

      Usuń
    3. Tak czy siak, możesz to zrobić.

      Usuń
  25. Takie zatracenie się musi być czasem fajne, ale raczej czasem niż częto.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. świat należy do wariatów ;pp
    podobno

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam Twoje posty. Nic mnie tak nie wciąga w inny świat poza książkami jak Twoje posty ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetnie piszesz... Tak magicznie. Powinnaś pomyśleć nad jakaś książką albo coś... Dzięki tobie nawet wejście do pubu stało się interesujące.
    http://the-one-confused.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Zatracanie się jest dobre. Dopóki się z nim nie przesadzi. Ach, magia... może uszczęśliwiać i niszczyć. Ale i tak prawie każdy jej pragnie.
    Zniknęłam, ale wróciłam. (Eidoriana z sercowynielad kłania się)

    OdpowiedzUsuń
  30. Magię chwil można przeżywać dwojako. Albo jest piękna, obłędna, albo też nie spełnia naszych oczekiwać. W tym tkwi właśnie ,,piękno'' życia- taki sarkazm z mojej strony.

    OdpowiedzUsuń
  31. knajpy, alkohol, zapomnienie na moment - to lubię.

    OdpowiedzUsuń
  32. dobrze czasami tak oderwać sie od świata.

    OdpowiedzUsuń
  33. Dobrze od czasu do czasu zapomnieć o złym i nie myśleć o jutrze w taki lekki sposób.

    OdpowiedzUsuń
  34. Odpowiedzi
    1. No bo przed wyjściem było do dupy, a teraz jest do... no fajnie jest. ;)

      Usuń
    2. uwielbiam takie wyjścia xD

      Usuń
    3. musze sobie zorganizować takowe ^^

      Usuń
    4. Ja też, ale chyba w przyszłym tygodniu, bo w sobotę mam już inną imprezę zaplanowaną.

      Usuń
    5. ale nie widzę entuzjazmu.

      Usuń
    6. Bo pogoda zdupczyła się.

      Usuń
    7. oj taak.. jeszcze miałam dzisiaj jazdę i tylko czekałam aż coś odwalę bo ślisko jest.

      Usuń
  35. Ach, to swobodne lewitowanie między rzeczywistością, a marzeniami.. :D

    OdpowiedzUsuń