czwartek, 26 kwietnia 2012

Ostatnie pożegnanie

Niedokończony film, awantura, trzaśnięcie drzwiami i łzy. Nie, nie ma sensu płakać z powodu faceta, to cios poniżej pasa. Czasami lepiej jest przerwać nić, nie warto brnąć w to dalej. Zresztą to była tylko i wyłącznie moja, mam nadzieję, słuszna decyzja. Pożegnałam ostatecznie Czarnowłosego, chyba przyjął to na klatę. Zepsute jabłka wyrzuca się od razu do kosza. Nie ma czego żałować, choć pustka w sercu daje o sobie znać. Tak będzie dla nas lepiej. Mdłości i zawroty głowy podczas powrotu do domu nie były niczym przyjemnym, zapach żółtych kwiatów zwyczajnie zwalił mnie z nóg. I chodniki usłane zdeptanymi czerwonymi tulipanami. Zastanawiam się tylko, jak długo wyrzuty sumienia dręczą mordercę? I czy dziewczyna, która ma sponsora, bo potrzebuje pieniędzy dla chorych rodziców, też jest prostytutką? Świat jest cholernie niezrozumiały.
I na VH1 puścili nasz ulubiony utwór Led Zeppelin.

296 komentarzy:

  1. Jeżeli jest zawodowym mordercą to nie dręczą. Zawodowy morderca nie zna miłości. W jego zawodzie nie ma miejsca na miłość, nie może się zakochać.
    Ty nie jestem mordercą ani zawodowym ani amatorem. Jeżeli to wszystko nie miało sensu nie martw się , pustka z czasem zniknie a zastąpi ją co innego. Poznasz następnego i może on okaże się wtedy kimś dla którego warto było zerwać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawy zawód - morderca. Chyba nie chciałabym w swoim Curriculum Vitae.
      Wiem to, dlatego wcale się nie załamuję :)

      Usuń
    2. I bardzo dobrze :D Szkoda, że niewiele dziewczyn tak postępuje..
      Ta moja wypowiedź o zawodowym mordercy była dlatego, że właśnie czytam taką książkę o nich :)

      Usuń
    3. Nie żyję na świecie od wczoraj i troch już wiem.
      O, podaj tytuł, bo jestem jej bardzo ciekawa.

      Usuń
    4. To jest trylogia. Pierwsza część to ,,Droga Cienia" Brent Weeks. Ciekawa, momentami brutalna ale świetna :D

      Usuń
    5. Myślę, że coś dla mnie. Postaram się ją dostać.

      Usuń
  2. wydaje mi się, że osoba, która kończy związek mimo wszystko ma zazwyczaj lepiej. tzn. jakoś lepiej to znosi bo musi mieć konkretny powód by podjąć taką a nie inną decyzję.
    może to bezczelne, ale ta dziewczyna to Ty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, bo to raczej cios dla tej drugiej połówki, która dowiaduje się, że to jednak koniec. O ile tak naprawdę w ogóle zależy jej na tym związku, bo jeśli nie to spłynie to po niej jak po kaczce ;)

      Wcale nie bezczelne, post jest o mnie, ale sprawa sponsoringu nie.

      Usuń
    2. no właśnie.. czasami jednak bardzo zależy i wtedy bardzo boli.

      aha. osoby decydujące się na coś takiego zazwyczaj mają odpowiednio silny powód, więc trudno to określić dlatego nikt nie powinien nikogo oceniać.

      Usuń
    3. Ale cóż, trzeba sobie jakoś poradzić...

      Też myślę, że to indywidualna sprawa.

      Usuń
    4. trzeba, ale nie jest to takie proste.

      i nikomu nic do tego.

      Usuń
    5. Właśnie to widzę.

      Niby tak, ale w praktyce to się jednak nie sprawdza.

      Usuń
    6. po nim?

      bo teoria żadna idzie w parze z praktyką.

      Usuń
    7. A sama już nie wiem, pogubiłam się w tym wszystkim.

      Usuń
    8. ostatnio też często gubię się.

      Usuń
    9. Przestanę o tym myśleć.

      Usuń
    10. Nie wiem, ale spróbuję.

      Usuń
    11. W porządku, jakoś leci.

      Usuń
    12. to dobrze :)
      a ja właśnie wróciłam z kursu :)

      Usuń
    13. Tak myślałam :) Jak i idzie? Bo ja dziś wpakowałam się pod karetkę na sygnale ;D Ale spoko - ja zasłużyłam na prawko, ale niektórzy nie. Dlatego krzyczałam dziś "Jedź, kurwa!" A moja mama w śmiech.

      Usuń
  3. Faceci to przeżytek, lepiej być lesbijką. Wyrzuty sumienia raczej są głosem Twojego przyzwyczajenia się do niego. Trochę się posmucisz, ale niedługo powinno to wszystko wrócić do normy. No cóż... dla mnie prostytucja zawsze jest prostytucją. Tyle, że takie uzasadnienie jest bardziej szlachetne, niż zwykłe robienie tego dla jakiś pierdół.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak jestem dwójką w skali Kinseya :D

      Można nazwać to mniejszym złem?

      Usuń
  4. Chaotyczny post... Rzeczywiście lepiej coś zakończyć szybciej niż później. Nie warto ciągnąć coś co żadnego sensu nie ma...
    Co do mordercy to jeżeli jest psychopatą to raczej nie jest świadomy swojego sumienia... Tak jak Brevik - porozpierdzielał tyle ludzi i jeszcze otwarcie mówi, że gdyby mógł zrobił by to jeszcze raz.
    Co do sponsoringu - moim zdaniem tak. Sprzedawanie swojego ciała to sprzedawanie. A cel to już inna kwestia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze piszę chaotycznie.
      A zakładając, że jest to normalna osoba, taka jak ja? (Okay, tu można się kłócić czy jestem normalna)
      Inna kwestia, czyli?

      Usuń
    2. W sensie mało istotna patrząc na aspekt sprzedawania siebie. Dla mnie, bez względu na cel - prostytucja to prostytucja.

      Usuń
  5. powiem tak: faceci to chuje, ale niektórzy z nich są seksowni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tych seksownych jest nawet sporo, ale to przecież dalej chuje.

      Usuń
    2. no dokładnie, ale cóż... może gdzieś po świecie chodzi seksowny nie chuj. :)

      Usuń
    3. Mam nadzieję, że to mój przyszły mąż.

      Usuń
    4. oby i ył twoim przyszłym mężem! życze ci tego!

      Usuń
    5. Wierzę, że się uda. ;)

      Usuń
    6. na pewno! :)

      Usuń
    7. nei bądź taka pesymistyczna! :d

      Usuń
    8. Ach, bo życie temu sprzyja.

      Usuń
    9. czasami trzeba trochę spojrzeć popatrzęć na to z innej strony, tje bardziej optymistycznej! :)

      Usuń
    10. a nic ciekawego, leżę sobie na huśtawce na dworze z laptopem od wujka w ręku i bijam się jak tlyko mogę. a u ciebie? :>

      Usuń
    11. no słodziaki :d

      Usuń
    12. A ja nie wychodzę z domu, jest straszny upał.

      Usuń
    13. ja korzystam z okazji, że mogę się poobijać no i piszę list do koleżanki :) Jim Morrison był pierwszy raz (wtedy) na moim szablonie, ale było zbyt ciemno. w końcu za oknem słońce, a u mnie odcienie szarości :)

      Usuń
    14. Ja też właśnie zmieniłam szablon na kolorowy, tylko tło zewnętrzne mi się nie podoba, ale nie mogę dopasować.

      Usuń
    15. hm... ja bym, dała coś z kolorów tła za dziewczyną. :)

      Usuń
  6. Jeżeli to była Twoja decyzja i uważasz, że tak jest lepiej, to gratuluję, że się zdecydowałaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam teraz inne problemy na głowie, ten był zbędny.

      Usuń
    2. Dani California26 kwietnia 2012 17:12

      Jest źle?

      Usuń
    3. Nie będę ukrywać, że nie.

      Usuń
    4. Dani California28 kwietnia 2012 12:46

      No to w takim razie cieszmy się piękną pogodą - polecam lody waniliowe na tę okazję!

      Usuń
    5. Dani California28 kwietnia 2012 13:00

      Hmmm to może kawa z lodem i mlekiem?

      Usuń
    6. Dani California28 kwietnia 2012 13:55

      O kurczę, no to nie wiem już co Ci mogę zaproponować - właśnie robię tiramisu (jestem specjalistką od włoskiej kuchni i włoskich tradycji), może chociaż to? Schłodzone w lodówce na upał też super :>

      Usuń
    7. Myślę, że zwykła woda mineralna mi wystarczy. Ewentualnie schłodzona Coca - Cola w puszce ;)

      Usuń
    8. Dani California28 kwietnia 2012 16:29

      No proszę, żadnych wygórowanych wymagań? :)

      Usuń
    9. Jack Daniel's. Ale piłam wczoraj, więc dziś niekoniecznie muszę :)

      Usuń
  7. ostatnio faceci pokazują jeszcze bardziej, jak lubia być chujami i frajerami.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świat jest niezrozumiały, niesprawiedliwy i ma wiele innych negatywnych cech. Nic nie jest pewne, zawsze powstają nowe pytania, a wybory budzą wątpliwości.
    A faceci... Nie znam się na nich. Może to i lepiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jak to mówią: bez ryzyka nie ma zabawy.
      Przyjdzie jeszcze na to czas.

      Usuń
    2. No tak, ta adrenalina... ;)
      Kiedyś być może...

      Usuń
    3. Jakieś plany na weekend majowy?

      Usuń
    4. Ja nie mam weekendu majowego.

      Usuń
  9. gratuluję tego, że jesteś konsekwentna. ja mam problem z podejmowaniem tego typu decyzji.
    dlaczego zdecydowałaś się na rozstanie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się wybierać mniejsze zło.
      Bo to było jedyne dobre rozwiązanie.

      Usuń
    2. a co by było gdyby on jednak został?

      Usuń
    3. Nie mam pojęcia, ale nie byłoby dobrze.

      Usuń
  10. Najważniejsze to nie żałować podjętych decyzji, to jest najważniejsze. A świat zawsze taki był i już zawsze taki będzie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja uważam, że jeśli jedna ze stron czuje, że dalsze tkwienie w związku, to strata czasu swojego i jego, to powinno się podjąć decyzje o rozstaniu. Nie jest to tylko akt odwagi, żeby coś skończyć, ale przede wszystkim odpowiedzialna decyzja, która nie pozwala znienawidzić tej drugiej osoby po jakimś czasie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba powiedzieć sobie wprost, że to nie ma sensu. Po co oszukiwać samego siebie?

      Usuń
    2. Niektórzy ludzie na siłę próbują ratować coś co się dawno skończyło, niszcząc tym samym swoje życie i partnera.

      Usuń
    3. Jeżeli coś nie ma sensu, to znaczy, że już nic nie da się z tym zrobić.

      Usuń
    4. I najlepiej to po prostu skończyć.

      Usuń
  12. Wspomnienia bolą jak cholera, ale, moim zdaniem, lepiej jest zakończyć coś, co tak naprawdę nie miałoby żadnej przyszłości, było tylko złudnym uczuciem bliskości z drugą osobą. Nie warto oszukiwać innych, a tym bardziej samego siebie.
    Najważniejsze to szybko się z tym uporać i iść dalej.
    'cause life starts now :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolory Twojego szablonu chyba odzwierciedlają Twój dzisiejszy nastrój, co? ;)
    Rozstania nie są przyjemne (wiem to, chociaż nigdy nie byłam w związku), jednak, jeżeli nie było między wami miłości - może lepiej, że to się tak skończyło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet wczorajszy, dziś nie jest już tak źle.

      Pewnie, też tak myślę.

      Usuń
    2. Czyli jakoś się trzymasz? ;*

      Usuń
    3. Dobrze, że nie popadasz w rozpacz (bo wiesz, różnie to po rozstaniach bywa...).

      Usuń
    4. Wiem, ale tu ja o tym zdecydowałam, więc nie zamierzam rozpaczać. Wiadomo, jest trochę smutno, ale przetrwam to.

      Usuń
    5. O tyle dobrze, ale to i tak pewnie nie była łatwa decyzja - i jeszcze przeistoczenie jej w czyn.

      Usuń
    6. Poradzę sobie z tym. :)

      Usuń
  14. Życie nigdy nie jest sprawiedliwe Jedynie to że wszysyc się starzejemy i umrzemy - a jak to się stanie też nie jest sprawiedliwe.


    Szkoda marnować czasu na spleśniałe jabłko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma sprawiedliwości, nie istnieje nic takiego.

      Można się nimi struć, a tego nie chcemy.

      Usuń
    2. Jest jedna że kiedyś każde z nas bez wyjątku umrze ... a po za tym nie ma
      Los lubi się nami bawić ...


      Dlatego trzeba poszukać soczystego kąska :p

      Usuń
    3. Zgadzam się, tylko to jest w ogóle w życiu pewne.

      Nie kuś, nie kuś ;)

      Usuń
    4. A tam nie zaszkodzi :P

      Usuń
    5. Nie zaszkodzi, ale chyba potrzebuję odpoczynku.

      Usuń
    6. masz racje też ci się przyda

      Usuń
    7. Poczekam, aż ktoś wyjątkowy pojawi się w moim życiu.

      Usuń
  15. Jest prostytutką z celem i dobrym sercem. Ale prostytutką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale wiesz, że wychodzi w sumie na to samo?

      Usuń
    2. Spokojnie, nie mam zamiaru cię oceniać. To nie moja sprawa. :)

      Usuń
    3. Spoko, nie mam sponsora :)

      Usuń
    4. Ach, czyli to nie o tobie?

      Usuń
    5. Post jest o mnie, ale nie ta część.

      Usuń
    6. Tak czy siak bym cię nie oceniała. Rozumiem, że to całe trzaśnięcie drzwiami, itp. to zakończenie toksycznego związku? (ostatnio ciężko jest mi zrozumieć proste teksty, wybacz...)

      Usuń
    7. Tak, to dotyczy mnie osobiście, nad resztą się po prostu zastanawiam, tak jak napisałam to w poście.

      Usuń
  16. ehhh. I jeszcze poboli.. Ale uszy do góry :)

    OdpowiedzUsuń
  17. tak naprawdę to straszny dylemat, choć nie wiem, czy to właściwie usprawiedliwia prostytucję. jak by nie patrzeć, są inne sposoby na zarobek, może nieco mniejszy albo w dłuższym czasie, ale jednak są. nikogo nie oceniając.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No są, ale nie zawsze praca jest na wyciągnięcie ręki.

      Usuń
  18. Niezrozumiały i niesprawiedliwy. Nie rozumiem go. Chociaż tak bardzo bym chciała. Pięknie to napisałaś, bardzo smutnie ale pięknie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co tu pięknego jest, bo ja nie wiem. :P Byłam wkurzona, zmęczona, smutna, pisałam, co mi na myśl przyszło, żeby wyładować jakoś emocje.

      Usuń
    2. "I chodniki usłane zdeptanymi czerwonymi tulipanami" - no weź, nawet Mickiewicz tak nie pisał :)

      Usuń
    3. Ale takie te chodniki były. To nawet nie jest jakaś metafora.

      Usuń
    4. To tym bardziej jest to piękne :)

      Usuń
    5. Dla mnie wcale nie było.

      Usuń
    6. Chodziło mi o słowa. Nie o uczucia :(

      Usuń
    7. Podobno wszystko trzeba przeżyć...

      Usuń
    8. Wszystkiego to się chyba nie da.

      Usuń
    9. Ale większość część niestety tak :(

      Usuń
    10. Być może. Ale wiesz, są też chwile warte przeżycia.

      Usuń
    11. A może właśnie o to chodzi? Aby żyć tylko chwilami?

      Usuń
    12. Największy błąd człowieka to życie przeszłością. Szkoda tylko, że z pewnych rzeczy zdajemy sobie sprawę dopiero po fakcie.

      Usuń
    13. Ludzie mają też skłonność wybiegać zbyt w przyszłość i to ich gubi.

      Usuń
    14. Ja nie wybiegam. Wszystkie plany i decyzje podejmuje w ostatniej chwili ;]

      Usuń
    15. Tak to też jest ryzykownie.

      Usuń
    16. Ryzykowne bo kiedyś mogę zostać na lodzie :(

      Usuń
    17. Otóż to, ale może nie będzie tak źle ;)

      Usuń
    18. Pewnie, zawsze trzeba iść do przodu a nie stać w miejscu :)

      Usuń
  19. myślałam o tym, ale też wcale nie jest łatwo, nie każdy może zostać na uczelni, udaje się tylko niektórym... skomplikowane to wszystko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością. Trzeba wytrwać, a nie każdy daje radę.

      Usuń
  20. Ja też uważam, że jeśli coś nie pasuje to od razu trzeba się odciąć. I zastanawiam się, przecież są inne sposoby na zarobek, ale najwyrazniej to przynosi największe dochody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po co się z kimś męczyć?

      Może nie zawsze chodzi o wysokość dochodów, a o szybkość i łatwość zarobku.

      Usuń
    2. Możliwe. Ale je nie potrafiłam się tak "sprzedawać".

      Usuń
    3. A ja nie wiem, naprawdę nie wiem.

      Usuń
    4. Jak z tym sponsoringiem.

      Usuń
  21. coś się kończy coś się zaczyna :>

    OdpowiedzUsuń
  22. Ech, kończymy po to, aby zacząć coś nowego, albo tak jak koleżanka wyżej Anhelada ładnie ubrała w słowa: "coś się kończy, coś się zaczyna". Dla mnie prostytucja zawsze będzie prostytucją, tyle, że ta którą opisałaś możliwe, że jest mniejszym złem. Racja, świat jest niezrozumiały. Przykładem jest moja wczorajsza noc, kiedy dostałam w wiadomości fałszywe oskarżenia o coś czego nie zrobiłam i nie powiedziałam. Na szczęście wszystko wyjaśniłam i nikt już mi nie ma nic do zarzucenia :)

    Czuję wiosnę, jest tak ciepło, że przez chwilę pomyślałam, że mam już wakacje...

    Utwór zeppelinów mówisz? Czyżby Stairway to Heaven?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, trzeci post na tym blogu wszystko tłumaczy.

      Usuń
    2. Tak myślałam. Intuicja wyjątkowo nie zmyliła mnie z tropu.

      Usuń
    3. Chciałabym go usunąć, ale z drugiej strony zostawię na pamiątkę. Bo te chwile były naprawdę cudowne.

      Usuń
  23. Dlaczego to zrobiłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc nie powinnaś żałować.

      Usuń
    2. Nie żałuję, ale jest mi trochę smutno.

      Usuń
    3. Dlaczego? Boisz się samotności?

      Usuń
    4. Nie, nie w tym rzecz. Ale wiesz, to zawsze jakaś strata.

      Usuń
    5. Skoro chciałaś tej straty, to nie jest ona dla Ciebie wielka. W życiu trzeba przeżyć wszystko.

      Usuń
    6. Chciałam innego życia, nie straty. Ale tylko tak mogłam osiągnąć cel.

      Usuń
  24. Jeśli to jest Twoja decyzja, to będzie słuszna. Decydujesz, co zmienić w swoim życiu więc to będzie dobre. A niektóre rozdziały w życiu trzeba zamknąć i tyle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem tylko człowiekiem, popełniam błędu, więc niekoniecznie ta decyzja będzie słuszna, ale tylko takie rozwiązanie widziałam.

      Usuń
  25. Zmieniłam adres;
    znikamy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń